Witam. Założyłem jakieś 6 tygodni temu instalacje brc 24 , wszystko bylo wporządku , natomiast po kilku dniach auto zaczęło słabo odpalać , przy zwiększaniu obrotów zaczęło gasnąc na zimnym.Jak sie juz rozgrzało wszystko ok , ale jak juz przejedzie na LPG obroty falują , strasznie denerwujące. Z początku myślałem że to przepustnica , a wiec czyszczenie przepustnicy i adaptacja, efekt - to samo. Potem wymiana świec i znów to samo. Auto oddałem do warsztatu gdzie mi zakladali LPG , chłopaki niewiedza co jest , twierdza ze instalacja jest prawidłowo zainstalowana i ze wina leży przy odpowietrzaniu .. to ze odma cos nie tak... faktycznie kruciec ulamany , wymieniłem i znów to samo . No niewiem teraz co robić , rano auto na benzynie gaśnie , przy dodawanie gazu auto sie dławi i strzela w przepływomierz , jak wchodzi na LPG obroty falują . Dodam ze na benzynie chodzi normalnie. Jeżeli ktoś zna sytuacje proszę o odpowiedz. Pozdrawiam .