Witajcie Koledzy!
Mam taką sprawę, otóż silniczek w moim aucie nie łapie tych optymalnych 90*temp. Wiatrak przy chłodnicy załącza się od razu po rozruchu, co mi się wydaje dosyć dziwne, w moim wcześniejszym aucie bynajmniej tak się nie działo a zacięcia mechanicznego nie mam żeby się jakoś nadzwyczajnie orientować w temacie. Dodam jeszcze że niezależnie od temp zewnętrznej silnik nagrzewa się w identycznym tempie, w środku dosyć szybko robi się ciepło ale na wskaźniku mam nie więcej niż 70*C, gdy zgaszę silnik, auto chwilę postoi ale nie na tyle by wytracić temperaturę silnika po przekręceniu kluczyka wskazuje 90, po uruchomieniu moment ją zbija na 70*C. Jedni mówią że to termostat inni że czujnik temp płynu chłodniczego albo silnika. Termostat wydaję mi się mało prawdopodobny, wprawdzie nie wiem ile on już w moim aucie jeździ bo nie był wymieniany od kiedy jestem właścicielem, ale z tego co wiem to jego nieprawidłowe działanie nie powinno załączać wiatraka i to od razu po zimnym rozruchu.
Panowie, uprzejmie proszę o porady.
Zapewne ktoś mnie zaraz odeśle do szukaj, owszem szukałem, znalazłem podobne tematy ale nikt nic o wiatraku nie wspominał a sądzę że to może być istotne dla rozwiązania sprawy, dodam jeszcze że przy chłodnicy są 2 wiatraki i zaraz po starcie chodzi prawy.
Dzięki z góry i pozdrawiam serdecznie.