Skocz do zawartości

rsmith

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    14
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0

O rsmith

  1. Okej, rozumię, przód tył jak najbardziej, ale czy silnik powinien tak chodzić do góry i na dół? Sprawdzałem poduszkę skrzyni - nie jest zerwana ale mocno chodzi... Czy od niej mogły by się przenosić drgania na budę?[br]Dopisany: 18 Czerwiec 2010, 23:52_________________________________________________Koledzy, a czy takie stukanie może jest spowodowane problemem z tulejami na wahaczach? Czasem jak samochód jest zimny to przy pierwszym starcie słychać takie "zgrzyt" jakby guma przesunęła się po metalu, przy hamowaniu słychać to również. Czasem mi go ściąga na prawo, a czasem jedzie prosto.... hmmm Ma ktoś jakiś pomysł?
  2. Koledzy, w załączeniu film z komory silnika - założyłem kamerkę skierowaną na poduszkę (strona kierowcy) i jadąc samochodem naciskałem i puszczałem gaz. Proszę o opinie czy jej praca jest normalna, czy też poduszka raczej jest niesprawna.(silnik za bardzo się przemieszcza). Coś mi stuka przy przyspieszaniu i zwalnianiu, lewarek skacze i w samochodzie jest nadal raczej głośno. Dzięki za pomoc Zauważcie jak przesuwa się ta czarna rura będąca na stałe połączona z silnikiem. Kamera usytuowana na budzie, widok z góry - poduszka z kostką.
  3. Okej Panowie, Temat załatwiony - turbina rozebrana, dokładnie wyczyszczona i silniczek śmiga jak ta lala. Dzięki za pomoc
  4. To co było pod poduszką to mała czerwona kropla, obawiam się że to końcówka tego płynu. Panowie drodzy, czy wymienia się lewą i prawą razem czy też można wymienić tylko jedną? Chcę kupić fabryczną a to kosztuje....
  5. Gdy jeżdżę dynamicznie to faktycznie później silnik chodzi lepiej. Najgorzej jest z rana - ociężały i głośny. Koledzy, mam przy okazji pytanie dotyczące grupy 13. Dlaczego na obrotach jałowych wartości korekcji (których tu nie widać) np na czwartym cylindrze sięgają poziomu 2.3 a pozostałe również są dużo większe? Na jednym z postów wyczytałem że korekcja w znacznym stopniu wynika np z uszkodzonych poduszek silnika - czy to możliwe? Czy ktoś potrafi wyjaśnić to logicznie? Poza tym zdaję sobie sprawę, że istnieje konieczność wyczyszczenia kierownic, lecz nie wiem czy poradzę sobie z rozebraniem części gorącej - ufff.
  6. Bardzo proszę o analizę moich logów. Nie wiem czy przyczyna to N75 czy kierownice nie działające w pełnym zakresie. Będę wdzięczny za pomoc. P.S. Czy przekłamania na przepływce są w tym przypadku spowodowane przeładowaniem? Na przyszlosc pamietaj o poprawnej nazwie tematów oraz o tym iz zamieszczamy kpl. logów / przemek
  7. Koledzy, wymieniłem popychacze zaworów i jakby trochę pomogło. Ale nie jest to co być powinno. Zrobiłem jeszcze coś innego - mianowicie poluzowałem śruby od poduszek, odpaliłem silnik kilka razy, dałem mu pochodzić parę minut no i efekt jest taki, że czasem autko idzie jak ta lala, cichutko, miękko, nie drży kierownica a przy gaszeniu nie trzepie budą - ale gdy jadę to podczas hamowania już w końcowej fazie słychać takie wuuuu. A czasem jak odpalę to znowu idzie jak czołg!!! ciżęko, głośno, drży kierownica i trzepie budą przy gaszeniu. Gdy poluzowałem poduszki, to spod lewej tej z zaworkiem elektrycznym wypłynęła mi odrobina czerwonego oleju. Nie wiem czy to początek końca poduchy, czy już końcowa faza. Może to jest ta przyczyna. Aha i jeszcze jedno, gdy przez chwilkę dam mu w kość 1,2,3,4 tak pod 4000 obr/min to potem ten silnik idzie znacznie ciszej (a może złudzenie bo przecież przy 4000 to już jest trochę głośno). Zamierzam wyczyścić kierownice turbawki , bo ruch dźwigni to jakiś 1 cm i to skokowo. Pozdrawiam Piotr
  8. Tu masz kolego link do tematu "zaworków" z tego co się nie myle są tam rysunki objasniające zasadę działania. Niestety z pracy, przez zabezpieczenia sieci , obecnie tych rysunków nie widzę. Pozdrawiam http://www.a6klub.pl/a6-c5-25tdi-v6-kolejnosc-cylindrow-vt9746.htm
  9. Witam, Z tego co wiem koledzy, to nie jest czujnik, jak błednie przyjęło się to nazywać tylko zawór sterujący pracą poduszki (do 1100 obrotów jest mięka, powyżej zawór zamyka dopływ powietrza i poduszka twardnie). Cel - mniejsze drgania na zimnym silniku, choćby w zimie. A odpowiadając na pytanie tylko ta od strony kierowcy jest elektryczna (tak jest w avb). Pozdrawiam
  10. Też tak myślę, tylko nie wiem czy wyciągać turbo do czyszczenia, czy też zainwestować najpierw w N75...
  11. Jeszcze raz przesyłam link, coś się nie dało otworzyć Pozdrawiam
  12. Tak tak, czytałem Twój post. Postaram się dzisiaj wieczorem dołączyć klip dźwiękowy z okolic filtra.... Myślę, że to dobra droga, bo nasze "buczenia", kto wie, mogą być całkiem rózne. Ten motyw z klapą gaszącą u mnie jest identyczny - przymknięcie klapy na około 80% wycisza i uspokaja silnik... [br]Dopisany: 02 Kwiecień 2010, 17:11_________________________________________________Witam ponownie, Udało mi się dzisiaj wieczorem zrobić logi dynamiczne dzięki uprzejmości dobrego kolegi M. Proszę o analizę i wskazówki. P.S. Zamieszczam te logi w tym dziale a nie na diagnostyce, gdyż chciałbym powiązać w/w logi ze stanem drgań, buczenia i niskiej mocy mojej niuni co w niniejszym wątku opisuję. Pozdrawiam http://img715.imageshack.us/img715/2971/logicf.jpg
  13. Zgadzam się, że szukanie nie boli... lecz pomomo tego, że przeszukuję forum na ten wątek, który mi podałeś nie natrafiłem... Mówi się trudno. Ale wracając do tematu, w porządku nadpalone gniazdo, uszkodzona szklanka okej, ale dlaczego kompresja w tym momencie jest w porządku, czy ktoś to może mi wytłumaczyć? Nie jestem mechanikiem, staram się tylko znaleźć logikę ...
  14. Szanowni koledzy, sił mi brak.... Zakupione 2 m-ce temu a4 1.9 AVB od pewnego czasu niemiłosiernie buczy wewnątrz kabiny. Po wymianie plecionki jak gdyby buczenie ustało - ale tylko na kilkadziesiąt kilometrów. (buczenie nawet na postoju, przy wciśniętym sprzęgle jak i wyciśniętym więc napęd raczej odpada). Zauważyłem pewne dziwne zachowanie, mianowicie na biegu jałowym wolne obroty, buczenie jest delikatne, ale odczuwalne, zwiększając delikatnie obroty w okolicy 1000-1030 obr/min następuje znaczne zwiększenie poziomu buczenia - czuć pewien przeskok. Może ktoś ma jakąś sugestię, co może w tym zakresie obrotów się włączać lub zmieniać charakterystykę pracy. Na koniec dodam, że komfort jazdy przy prędkości 130 km/h i związane z tą prędkością buczenie w kabinie jest nie do wytrzymania na dłuższą metę. Silnik słychać w kabinie bardzo mocno. Tłumiki raczej odpadają bo je obsłuchiwałem. Katalizator diagnozowałem - zadymienie 0.46 czyli raczej w porządku, kompresja na cylindrach 35,34,36,37 ale w dolocie słychać znaczne dudnienie - spada prawie do zera gdy przymykam klapę gaszącą.... Może ktoś ma jakiś pomysł. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...