Witam mam problem taki jak w temacie.
Mianowicie mam samochód Audi A4 1,9 TDI 90KM z klimatronikiem, jednak gdy go kupowałem nie było w nim sprężarki klimatyzacji.
Zakupiłem drugą sprężarkę zamontowałem i pojechałem sprawdzić szczelność. Układ okazał się być szczelny, jednakże po nabiciu klimatyzacja nie chciała się włączyć.
Odczytałem zatem błędy i nie było tam nic poza błędem czujnika temp powietrza wlotowego czy jakoś tak i coś o czujniku obrotów sprężarki.
Wykasowałem błędy i zmieniłem kodowanie z 60 na 40 bo tak gdzieś na forum wyczytałem . I teraz tak: sprężarka się włącza co widać jak się na nią patrzy, ale nie chłodzi a rurki te przy podszybiu są normalne (nie są zimne).
Dodam jeszcze że od nabicia dwa razy się zdarzyło, że chodziło normalnie to znaczy: z nawiewów leciało powietrze lodowate i wcześniej wspomniane rurki były zimne i mokre.
Co może być przyczyną takiego zachowania i gdzie szukać rozwiązania???
P.S. i jeszcze jedno jak w końcu powinien się zachowywać wentylator od klimy?? bo u mnie jest tak jak włączę sprężarkę to nic się nie dzieje, a jak było normalnie (jak zaczęła klima działać ) to też nie chodził od razu tylko po jakimś czasie pracy klimy na postoju się załączył i pochodził chwilę i znów przestał.