totalne dno ... maszyny skurwiale jakies zero konfiguracji no zeby na modlitewniku pomijajac ze byl c**jowy jakis
max obciazenie bylo 40 kg ?? :polew: :polew:
ogolny burdel ciezaru latasz i szukasz po calej silowni kazdy jak skonczy to zostawia tam gdzie skonczyl
jedna dzialajaca laweczka ktora mozna bylo regulowac ...
ogolnie wielkie jak ja pieprze i nic pozatym
no i pedalskie szafki ktore na dzien dobry nabily mi guza na glowie ...
nie lubie ...
:polew: Seba rozumiem, że nie polecasz lokalu :decayed: