Witam,
Od pewnego czasu obserwuję dziwne zachowania silnika (B5 97' ACK - 2.8 V6 30V). Gdy jest zupełnie zimny (np. po nocy) przez pierwsze 2-3 minuty po rozruchu występują symptomy, tak jakby nie było zapłonu na 1-2 cylindrach. Silnik się dławi przy dodaniu gazu na niskich obrotach, słychać strzały z rury. Na wyższych obrotach (pow. 3-4 tyś) problem jest nieodczuwalny. Jak złapie trochę temperatury (nawet poniżej 50 stopni), to problem ustaje i wszystko wraca do normy. Wymieniłem już świece (NGK), przewody (BERU) oraz filtr paliwa i trochę zaczyna brakować mi pomysłów. Jeśli ktoś ma jakiś pomysł, co może być przyczyną, to chętnie wysłucham.
Mechanik zasugerował mi zacierającą się pompę paliwa, ale cos mi się nie wydaje.
WaceX
B5 97' 2.8 V6 30V - woooooz najszybszy w mieście
prosze uzupelnij profil