Takie syczenie, bardzo głośne zauważyłem w swojej a4. Naprawde myślałem ze to pękł wąż od doładowania. Tyle że pojeździłem tak przez godzine, syczenie zmieniło sie w wycie. Potem straciłem całkowicie wspomaganie, najgorsze że zmiana pompy nic nie dała. Przepłukałem układ wymieniłem płyn i nic ani śladu wspomagania. Więc może to jest ten sam objaw. Do tej pory nie wiem czy coś z maglownicą. Brak gotówki na naprawe w warsztacie. Może ktoś poradzi co to może być.