jarek81234

Witam wszystkich nie wiem czy pisze w dobrym dziale ale może mi ktoś powie gdzie są nabite Numery VIN w Audi A4 B8.

A czy może to mieć wpływ na takie masakryczne odpalanie po postoju

tą próbę robiłem wcześniej i nie przyniosła żadnego efektu

w sumie to z tego co widziałem to po włożeniu i dokręceniu pompek później je luzował i cofał o 90 stopni chyba coś takiego ale w sumie to dokładnie nie wiem bo patrzyłem tylko tak z boku ---------- Post dopisany at 14:35 ---------- Poprzedni post napisany at 14:32 ---------- Bo dodam jeszcze ze po ostatniej wymianie jest chyba gorzej niż było gdyż auto nie dosyć że kreci jeszcze dłużej to zapali chwile pochodzi i gaśnie i znowu dłuższe kręcenie i zapala ale dymi nie tylko na biało ale wali również czarnego dyma

tak to wszystko robił jeden mechanik ale w środę jadę jeszcze do innego żeby spojrzał na to wszystko świeżym okiem

no wiec tak jestem po wymianie głowicy wszystkich uszczelnień na pompkach autko chodzi idealnie ale problem z paleniem nadal pozostał tzn na mrozie po postoju pali jak stary ursus. Proszę was wszystkich o jeszcze jakieś porady bo przesypałem prawie cały silnik a problem jak był tak jest tyle że jestem 4tysie lżejszy ---------- Post dopisany at 20:20 ---------- Poprzedni post napisany at 20:09 ---------- a o moich problemach możecie przeczytać tutaj http://a4-klub.pl/silniki-diesla-29/awx-dluzszym-postoju-mrozie-ciezko-pali-dymi-253911/

A czy wiesz może czy da się ocenić stan tych gniazd na oko po zdjęciu głowicy? Bo mogę mieć używaną drugą głowice ale boje się żeby nie była jeszcze gorsza od mojej

Przebieg na blacie mam niecałe 270 tyś a progi oczywiście są ale oringi były spłaszczone na dole przy tej miedzianej podkładce a ponadto na 4 pompce miedziana podkładka była cała w sadzy ---------- Post dopisany 14-01-2013 at 19:52 ---------- Poprzedni post napisany 12-01-2013 at 15:51 ---------- I jak tam panowie czy ktoś jest jeszcze w stanie mi coś napisać na mój temat

Witam wszystkich forumowiczów. Moje pytanie jest takie czy możliwe jest że mam już do wymiany głowice, ponieważ jakieś 1500 km temu zostały zmienione w moim autku dwa pompowtryski oraz uszczelnienia na wszystkich czterech i po ponownym ich wyjęciu po tym przebiegu na 1 i 4 pompce oringi są wyklepane jak by je ktoś żelazkiem sprasował. Dodam że objawy są takie że jak auto postoi dłuższy czas na mrozie ma problemy z rozruchem.W tej chwili ze znajomym założyliśmy na próbę oringi trochę grubsze po to żeby bardziej uszczelnić gniazda i muszę powiedzieć ze jest spora poprawa lecz do ideału jeszcze trochę brakuje.

Witam wszystkich czy może mi ktoś odpowiedzieć czy sprężanie 22 bar na wszystkich cylindrach jest ok czy przez to moja audiczka może mieć problemy przy porannym rozruchu Pozdrawiam wszystkich w Nowym Roku!!!

A czy nie uwazacie ze jak by byly juz mocno wyrobione gniazda w glowicy to nie sszla by ropa do leju

Panowie a co powiecie że przy takich objawach może być jednak uszkodzona pompa vacum? Chociaż była ona zmieniana zaznaczam że na używkę ,lecz znajomy zapewniał że auto w którym ona siedziała zapaliło bez problemu po miesiącu stania na dużych mrozach. Ale już teraz to sam nie wiem czy mu wierzyć, bo kompresja została zmierzona i jest ok a mechanik mówi że jemu wygląda na to że moja a4 na tych mrozach nie dostaje paliwka po dłuższym postoju. ---------- Post dopisany at 12:57 ---------- Poprzedni post napisany at 12:54 ---------- A i dodam jeszcze jedno co zauważyłem po tych wszystkich naprawach, że auto dostaje bardzo delikatnych wibracji podczas jazdy ze stałymi obrotami w granicach 1900-2000

w grupie 013 chodziło mi +,- 0,45 mój błąd

grupa 013 wszystkie dawki wahają się w okolicach -0,45 a grupa 023 dwa wtryski są prawie 0 a dwa -30

panowie a co powiecie na to gdyż dzisiaj przy temp. -1 i po ponownym odpięciu czujnika temp. autko ledwo co odpaliło rozrusznik kręcił może z minutę i już myślałem że bateria padnie ale z trudem zapalił. Dodam tylko że z podpiętym czujnikiem aż takiej tragedii nigdy nie było. ---------- Post dopisany at 21:30 ---------- Poprzedni post napisany at 21:28 ---------- Również co zauważyłem chyba że to tylko moje odczucie ale auto po tym ciężkim rozruchu jakby mniej kopciło i stało się żwawsze od dolnych obrotów. oczywiście mówię tu o odpięciu czujnika ---------- Post dopisany 06-12-2012 at 20:06 ---------- Poprzedni post napisany 05-12-2012 at 21:30 ---------- no jak panowie jest w stanie jeszcze ktoś coś mi podpowiedzieć

ale z tego co mówił mi mechanik i sam widziałem gniazda są jeszcze w nie najgorszym stanie ---------- Post dopisany at 21:10 ---------- Poprzedni post napisany at 21:09 ---------- a odnośnie świec to myślę że to nie będzie ich wina bo dwie zimy wcześniej a4 paliła bez zarzutu na mrozach nawet -30

świece sprawne i prąd również dochodzi. Piotrek jak możesz to napisz mi dokładnie o co chodzi z tą zamrażarką

u mnie pewnie też do tego dojdzie że będę musiał się przyzwyczaić bo nie chce mi się już w ciemno topić miedzi

Czujnik raczej nic tu nie zmienia bo bez niego również jest problem z rozruchem. A po odpaleniu tak jak pisałem silnikiem przez chwilę trzęsie dymi na bialo no i może przez pierwsze pare metrów jest troche mułowate. Poza tym wszystko jest ok. ---------- Post dopisany at 18:38 ---------- Poprzedni post napisany at 18:37 ---------- dodam jeszcze że auto po odpaleniu ia następnie zgaszeniu silnika za drugim razem odpala bez problemu ---------- Post dopisany at 18:42 ---------- Poprzedni post napisany at 18:38 ---------- Piotrsob1 a jak ewentualnie się za to zabrać żeby sprawdzić ten sterownik silnika ---------- Post dopisany at 19:14 ---------- Poprzedni post napisany at 18:42 ---------- a może ktoś mi podpowie czy przy takich objawach jest możliwość że zapowietrza się gdzieś układ paliwowy lub cofa się paliwo?

odświeżam temat po podłączeniu kompa nie można się połączyć z poduszkami i tak jak mówiłem kontrolka sama gaśnie i wtedy na kompie nie ma żadnego błędu. Najczęściej gaśnie podczas dłuższej trasy i za jakiś czas błąd wraca

o to chodzi że nie ubywa auto poza tym pierwszym rozruchem chodzi idealnie

Napięci dochodzi również to sprawdzałem. Poza tym auto również tak odpala z odpiętym czujnikiem temperatury tylko może troche mniej trzęsie silnikiem ---------- Post dopisany at 18:13 ---------- Poprzedni post napisany at 18:11 ---------- Kompresja będzie sprawdzana w czwartek ale myślę że przy tak małych różnicach temperatur nie będzie to miało aż tak wielkiego wpływu

Witam wszystkich forumowiczów. Wiem że temat był poruszany ze 100 razy ale nadal nigdzie nie znalazłem pomocy, a mój mechanik też już rozkłada ręce. Z moją audiolką walcze już od zeszłego roku. W aucie zostały wymienione wszystkie świece,filtry wałek rozrządu ze szklankami,pompa tandem,pompa w zbiorniku działa, dwa pompowtryski bo przy rozruchu na zimnym miały wysokie korekcje oczywiście uszczelnienia wymienione na wszystkich czterech i nic to nie dało, samochód jak postoi powyżej 8 godzin pod chmurką to ciężko zapala tzn. kręci kilka sekund i próbuje załapać, a jak już załapie trzęsie przez około 5-10 sekund silnikiem a z tłumika wydobywają się kłęby białego dymu o zapachu nie spalonej ropy. Dodam że objawy te zaczynają być uciążliwe w okolicach temp. 0, -1 powyżej 0 auto pali trochę lepiej i mniej dymi a przy wyższych temp. zapala od tzw.strzała. Dodam że poza tym komputer nie wykazuje żadnych błędów wszystkie parametry odnośnie kąta wtrysku, temperatur itp. są wzorowe. Również mogę powiedzieć że lałem różne rodzaje ropy dolewałem także ulepszacze i nic. Pomóżcie mi w jakiś sposób bo nie wiem co jeszcze może dolegać mojej audiczce.

A orientuje się ktoś z was czy vag pokazał by błąd przekaźnika świec żarowych, bo w sumie to jeszcze tylko nie sprawdzałem czy dochodzi prąd na świece,zaznaczam że słychać jego cykanie

A może ktoś z forumowiczów na 100% rozwiązał ten problem ponieważ mam już dosyć wymieniania wszystkiego metodą prób i błędów.