Skocz do zawartości

SkierA87

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    17
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O SkierA87

Osiągnięcia SkierA87

0

Reputacja

  1. SkierA87

    Czy padł silnik??

    No gaz mam ale nowy praktycznie. Kurde no nie wiem wszystko się okaże jak zbada mi kompresje.. Dziwne jest to własnie, że przez moment po tej awarii autko jechało dobrze ale strasznie klekotało. Mechanik znalazł na swoim VAGu błąd głównego komputera ale to raczej nie to..
  2. SkierA87

    Czy padł silnik??

    Tak tylko nie wiem czy wyrobię się finansowo z remontem. Tak sobie szacowałem, że ze 3k na pewno wsadzę w remont a silnik to koszt 1000zł. Nie wiem no.. Ale najpierw muszę się upewnić czy to jest właśnie ten zawór..
  3. SkierA87

    Czy padł silnik??

    Rozrząd w porządku, łańcuch od wałka też. Pozostaje tylko sprawdzenie kompresji. Auto już stoi u mechanika. Podobno istnieje możliwość, że przepalił się któryś z zaworów i jako kawałek jest na tłoku i stąd to stukanie. Jeżeli tak będzie to opłaca się go robić czy lepiej drugi silnik?
  4. SkierA87

    Czy padł silnik??

    świece są w dobrym stanie. Wymieniałem je z 3 miechy temu na nowe NGK. Ale jak pisałem wyżej to świece teraz są i tak nowe. Kable również sprawdzone. Żadnych przebić nie było.Tylko to nie chodzi o samo odpalanie.. Autko nie miało mocy, trzęsło całą budą i wogóle.I do tego to straszne klekotanie.. Co do kompresji to, również wspomniałem, że nie mam dostępu manometru... Ale jutro myślę, że uda mi się pożyczyć..Jak będę coś wiedział to na pewno dam znać..
  5. SkierA87

    Czy padł silnik??

    A co to za czujnik tej prędkości obrotowej?? No do rozrządu jeszcze się nie dobrałem. Tak coś tam klekotało Brzmiało to jak popychacz tylko o wiele wiele głośniej.
  6. SkierA87

    Czy padł silnik??

    no w zbiorniczku nie ma oleju ani w oleju nie ma wody. Sprawdziłem to. Jeżeli chodzi o tą uszczelkę, to w innym aucie (Mitshubishi Eclipse I gen), przepaliła mi się uszczelka dokładnie pomiędzy 2 i 3 garem na wskutek czego auto nie miało kompresji na tych dwóch tłokach. To najbardziej podejrzewam ale nie mam niestety dostępu do manometru, żeby sprawdzić, a nie chce się bawić w zwalanie głowicy bez pewności. Ale mogę się również mylić i dlatego czekam na wasze sugestie co można innego sprawdzić.
  7. SkierA87

    Czy padł silnik??

    Witam! Przekopałem forum ale nie znalazłem nic podobnego. Zacznę od początku. Przedwczoraj, wyjeżdżając z jednego sklepu, dałem trochę autku ognia, żeby móc włączyć się do ruchu. Jadę potem spokojnie i po paru kilometrach autko nagle zaczęło szarpać jak głupie, nie miało mocy, falował na obrotach i gasł jak był chwilkę na luzie. myślałem, że któryś gar nie pracuje.Dojechałem jakimś cudem do domu i zacząłem kombinować.. Posprawdzałem kable, wymieniłem świece i odpalam. Odpalił normalnie wszystko było ok miał moc i w ogóle ale strasznie klekotał. Dźwięk podobny do popychacza tylko o wiele głośniejszy. wydobywał się z głowicy koło 3 lub 4 garu. Postanowiłem się przejechać. Zrobiłem ok 300m i problem z mocą i szarpaniem powrócił. Vag pokazał dwa błędy oba sporadyczne. Coś nie tak z sondą( ten błąd miałem od początku, pewnie przez gaz) i spalanie stukowe na 2 garach, ale to też był sporadyczny błąd Dzisiaj próbowałem go jeszcze raz odpalić ale się nie udało. Podczas kręcenia rozrusznikiem silnik kręci się normalnie ale "jak ma dojść" do odpalenia to silnik "zwalnia" gasną wszystkie kontrolki i strzela z wydechu. Olej jest więc silnik raczej nie zatarty, pompa oleju była wymieniana ze 3 lata temu na nową OEM. Może rozrząd przeskoczył jak dałem mu ognia?? Podejrzewam jeszcze, że mogła przepalić się między dwoma garami, bo podobny problem miałem w innym aucie, i była to właśnie uszczelka ale nie mam dostępu do manometru. Proszę o pomoc bo bardzo mi zależy na moim pszczółce Pozdrawiam
  8. wyciekow zadnych nie mam na 100% silnik badany pod kazdym katem i wszystko suchutkie..poci sie delikatnie uszczelka misy ale raczej to nie spowodowalo spadku oleju przez 2 dni.. mowicie pompa..sprawdze cisnienie oleju wtedy..powiem jeszcze ze jak zmienilem olej to nawet z rana szklanki przestaly mi grac co mialo miejsce na starym..i od tego czasu w sumie to tylko 2 dni ale olej mi nie zgial..ale bede tego sumienie pilnowal..
  9. witam!teraz mi moja niunia zaczela psocic zaczelo sie wczoraj..jade po miescie jak gdyby nigdy nic zatrzymuje sie na swiatlach i slyszle spod maski jak mi wszystkie szklanki graja a ja zdziwiony..zastanawiam sie o co chodzi.. jade kawalek zapala mi sie kontrolka od smarowania..staje na poboczu gasze silnik i vpod zagladam maske..byl rozgrzany ale wyciagnelem bagnet i widze ze olej na pewno ma wiec i jest smarowanie..odpalam znowu kontrolka zgasla ale szklanki dalej graja jak szalone..podjechalem do domu (mialem kolo 10 km) i na podworku slysze ze przestalo mi juz klekotac pod maska..zostawilem auto na jakas godzine przytchodze sprawdzam olej a na bagnecie jest minimum co dziwnie bo na pewno go nie pali a dwa dni wczesniej jak sprawdzalem byl ok..pomyslemem ze moze mam jakis lipny olej zalany(byl elf jakis tam w kazdym razie polsyntetyk 10w/40)zlalem go wymienilem filtr i zalalem nowy mobil rowniez polsyntetyk)i co najlepsze wlalem 4 litry a wyszlo mi powyzej skali..teraz pytanie co moze moze byc powodem tego zachowania mianowice szklanki i to ze gdzies mi zginal poprzednie olej..czy mozliwe ze szklanki do d*py ze zchodzi z nich olej a moze to wina wlasnie samego oleju??
  10. chodzilo mi o to ze byl bez gazu jak go kupilem i to ja go zakazowalem..
  11. tak ku woli informacji to sam nie zakladlem podtlenku..bron boze..jeszcze bym cos wysadzil :> zakladala go firma z żukowa: CZAKRAM a serwisowala go firma z Wejherowa..co jakies 3 miesiace jezdzilem na sprwdzenie i ustawianie gazu..co sie stalo z silnikem nie wiem..moze macie racje ze gaz nie zabil mojego poprzedniego autka tylko zla instalka..no coz nie kloce sie juz wami..pytalem czysto teoretycznie bo poki co jestem zadowolony ze spalania mojej audicy wiec gazu raczej nie zaloze..
  12. ja osobiscie posiadalem 1 auto na gaz..pelnoletni nie byl byl w wieku twoje audicy tak dla scislosci..gaz zalozylem do niego sam instalka sekwencyjna stag nie pamietam numeru..zmienych faz rozrzadu nie bylo..jak go kupilem byl bajeczka..nic tylko wsiadac i lac.. zalozylem bo faktycznie zrzerala mnie ilosc spalanej benzyny..przejechalem nim 80kkm praktycznie na gazie.. regularnie go serwisowalem ustawialem wymienialem fitry itp i co sie dzialo przez te 80kkm??ciagle remonty silnika zaczelo sie pobieranie oleju itp.. dlatego uwazam ze niektore silniki nie nadaja sie na gaz..nie pisze tu niestety o polonezach ani duzych fiatach tylko jeszcze w miare sprawnych i nowych technologicznie autach..czy wiem dokladnie w jakiej temp spala sie gaz?? nie bo nie wkladalem termometru do silnika.. moze faktycznie jest tak jak piszesz ale z tego co rozmawiam z innymi osobami posiadajacymi podtlenek gazotu w samochodzie to rowniez narzekaja ze niszczy im on silniki..
  13. jezeli jestes pewien ze kable i swiece sa na pewno ok i gaz tez dobrze ustawiony to moze zaplon sie przestawil??radze sprawdzic lampa..a jakie masz kable i swiece??jezeli bede dupne to tez tak bedzie..powiem ci szczerze ze ciesz sie ze nie strzala w dolot bo przeplywomierz jest o wiele drozszy jak tlumik..
  14. Samo paliwo nie ma tu za wile do rzeczy tylko jakość wykonanej usługi. i tu sie mylisz.pewnie takich rzeczy ci gazownik nagadal ..silnik pojezdzi na lpg ale do pewnego czasu moze rok moze dwa wszystko zalezy od "jakosci" silnika..Lpg jest o wiele suchsza mieszanka jak benzyna co za tym idzie nie smaruje elementow silnika a wiadomo ze benzyna rowniez jest odpowiedzialna za smarowanie..dodatkowo lpg spala sie w o wiele wiekszej temperaturze co idzie za tym ze uszczelniacze i wszelkiego rodzaju uszczelki m.in na wale korbowym robia sie twarde na kamien..posiadalem wczesniej inne auto mianowicie mitsubishi eclipse z lpg..po czasie poszla mi uszczelka pod glowica wlasnie przez za wysoka temperature spalania gazu..po prostu ja przepalilo..jak sciagnelem glowice to zobaczylem stan zaworow..powypalane w cholere a uszczelniacze twarde jak kamien..ogolnie glowica do kapitalnego remontu..moje zdanie jest takie ze nie wszystkie silniki nadaja sie na gaz.. wszystko zalezy od materialow wykonania poszczegolnych elementow..zle ustawiona instalka ma wplyw na silnik to prawda..ale tego ze nie ma znaczenia rodzaj paliwa bede bronil do smierci
  15. sorki za odgrzanie tematu ale nie znalazlem odpowiedzi moje pytasnie..mianowicie zastanawia mi jak ten silnik czuje sie do gazu(1.8 ADR)??tzn.. czy zawory, uszczelniacze,ierscienie itp. sa dosc wytrzymalem na ten rodzaj paliwa?? czy po roku jazdy na gazie bedzie chodzil jak diesel??czy silnik raczej powinien to wytzymac??na razie nie spieszy mi sie z zalozeniem instalki moze wcale nawet jej nie zaloze pytam tak profilaktycznie..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...