Skocz do zawartości

gurban6

Pasjonat
  • Postów

    145
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez gurban6

  1. Wczoraj w moim autku myłem cały silnik.Autko stało cały dzień na parkingu w pracy,wiec silnik był zimny.Spryskałem płynem do mycia silników całą komorę silnikową.Odczekałem 2-3 minuty i wszystko spłukałem zimna wodą.Oczywiście nie lałem wody na akumulator i alternator.Następnie silnik zapaliłem i tak sobie chodził z 10 minut a ja w tym czasie myłem resztę karoserii .Zapomniałem napisać że zdjąłem przed myciem dolne osłony i je też umyłem.Komora i silnik wygląda teraz jak swieżynka(no prawie) z fabryki.Pozdrawiam :hi: Jaki płyn użyłem mogę podać jutro nazwę bo mam go w pracy.Dodaje fotki po umyciu:

    sWt0r.jpg

    sWAuS.jpg

    G2z1A.jpg

    Płyn nazywa się Fular,link do strony producenta: http://www.fular.pl/index.php?id=plyn-do-spryskiwaczy

  2. Moim zdaniem to jest wielkie jedno oszustwo na szarpakach.Poprzednie auto jakie miałem to ford fiesta 1.8 D.Po wymianie amorków byłem na 4 stacjach diagnostycznych i na każdej po wymianie po kilku dniach wykazało że mam je do wymiany :polew: na każdej z 4 stacji .Po okresie 2 miesiecy wykazało na 3 stacjach że mają sprawność w 75% i jest ok.Po nastepnym miesiącu wyszlo na jednej ze stacji że mam kiepskie amorki bo maja tylko 30 i 45 % skuteczności.Pojechałem gdzies indziej i wykazało 70% jeden a drugi 60.Jakies dziwne te ich obliczenia :polew:.Mam to gdzies daleko w d*p... Wiem co kiedys zrobiłem i co kupiłem.Nie mam jakos wiary w te ich sprawdzanie amorków.Pozdrawiam.

  3. Mam pytanko.Kto może poswięcić trochę czasu i zrobić mi logi( nie mylić z lodami) :tongue4: .Mogę podjechac do Bydgoszczy.Mam lapka i vaga.Nie robiłem jeszcze i troche mam cykora,aby czegoś nie pokrzanić.Czytałem na forum o vagu,ale wolałbym aby zrobił ktoś kto już to robił.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...