Panowie mam problem ze swoim AFN. Cos piszczy i rumocze, gdy polalem po pasku woda zrobilo sie cichutko i napinacz przestal skakac drgania i szumy minely ale po chwili wdal sie dzwiek zacierajacego lozyska i juz nawet po polaniu woda to nie ustaje. Nie mam juz do tego sily wszystko wymienione, pozostal tylko alternator i wydaje mi sie ze lozyska prosza sie o wymiane. Co wy o tym sadzicie? Dodam ze alternator jest bez sprzegielka. Prosze o szybka odpowiedz Zalaczam filmik: