Rozbij coś jeszcze zarysuj, żeby szło jako wymiana na nowe a nie naprawa Nawet zagnij sobie wydech to dostaniesz kasę na nowy. Robiłem kiedyś w pzu jako likwidator szkód. Kwestia taka na kogo trafisz. Jak na kogoś lajtowego to wszystko będzie zaznaczał, a niektórzy będą chcieli się popisać i jak najmniej $ ci dadzą