?
Ok ok.. ale to dalej nie zmienia faktu, że koleś prawdopodobnie ostro zapindalał i przez to jest na świecie mniej o 2 osoby, e tym jedna osierociła dziecko przez fakt, że koleś nie ogarnął samochodu, warunków na drodze. To nie jest lekkomyślność ?
Jak się podróżuje z pasażerem to się powinno wiedzieć, że jej zdrowie i życie w tym czasie zależy od Nas.
Nie ma zadnych wytlumaczen jego wina przeliczyl sowje mozliwosci i auta ale lepiej go nie obrazac ;([br]Dopisany: 21 Luty 2011, 10:14_________________________________________________
no i ? czy to oznacza, że nie zapppierdalał
?
on byl z tych "lubie za***rdalac" nic tego nie zmieni juz na zawsze, kiedys mial bardzo powazny wypadek na motorze codem przezyl dalej jezdzil oporowo mial to we krwi niestety. Nie wiem czy kojażycie jezdzil w Night Drivers dobry chlopaczynahttp://www.accordklubpolska.pl/viewtopic.php?t=17896