Najlepsze, z jakimi spotkałem się na myjniach, tzn. takie, do których nie przywiera kurz, mają ładny, długo utrzymujący się zapach, nie są tłuste, nie zostawiają plam i przebarwień i ogólnie miło jest po nich wsiąść do samochodu. Pamiętam, że kiedyś interesowałem się tym tematem i w rankingach te kosmetyki wypadły najlepiej. Niestety teraz nie pamiętam jak się nazywają. Sorry, musisz się zadowolić taką odpowiedzią. Wystarczy?
tak,wystarczy tych wypocin - masło maślane:facepalm:
coś Ty,tylko tutaj tak wariuję