To jest pytanie czy współczujesz osobom wierzącym w to, że ich zawias pokona każdą dziurę?
IMHO słabe zawieszenie w Audi to poniekąd mit. Nawet generalizując do modeli spoza A4, o różnych rocznikach marki Audi (no poza wyjątkami potwierdzającymi regułę ). W końcu to zespół częsci w samochodzie, który zawsze był i będzie czymś, co musi się kiedyś zużyć ze względu na zadanie jakie wykonuje.
Z perspektywy czasu wygląda to naprawdę śmiesznie, ale niegdyś byłem zakochany w kulturze pracy zawiasu (fabrycznego) Audiolki A3 8L brata. Wytrzymałość? Brat niesamowicie sobie ją chwali- przy lepszej okazji zapytam (i podam na forum) go o to, co i kiedy było robione. Teraz niestety liczb nie podam- zwyczajnie nie znam ich, a ściemy nie zamierzam propagować.
Oczywistym, że istotne jest to, jak szanuje się auto. Moja (była) Laguna II uważana za strasznie awaryjną wytrzymywała większe przebiegi pomiędzy naprawami względem innych egzemplarzy tego modelu bo wolałem chociażby nadłożyć dobrych parę kilometrów równej drogi spalając całe zapasy złóż naftowych Iraku, niżeli tłuc się po dziurach. Tak samo sprawdza się technika, że wpadając na dziurę zamiast hamować po niej w ostatniej chwili, należy wręcz nawet przycisnąć pedał gazu. Wiem, wiem. Dla niektórych to oczywiste, lecz komuś to się jeszcze może przydać