Widzisz... Z jednej strony gratuluje, że potrafisz sobie kran naprawić. Ale z drugiej strony trzeba być strasznie ograniczonym umysłowo, żeby nie potrafić zrozumieć, że są ludzie którzy do kranu wzywają fachowca. Osobiście znam kilku takich ludzi i wiedz o tym, że każdy z nich mógłby mieć kilkadziesiąt nowych Fordów Mondeo (tylko po co? Wystarczy jedna ale konkretna fura), są pracodawcami dla takich jak Ty, a na wakacje jeżdżą na Karaiby... Wynika to z tego, że są oni wybitni w aspektach pracy zawodowej takich, o których Ty nie masz pojęcia że istnieją... Dlatego Ty potrafisz naprawić kran, jeździsz używanym Fordem Mondeo, wakacje spędzasz w Myślenicach a na forum potrafisz jedynie ubliżać i wk...ać innych. No cóż, jak to pięknie ująłeś "każdy jest kowalem losu".