No jakie fajne czapeczki :naughty: [br]Dopisany: 31 Grudzień 2010, 16:04_________________________________________________Kacha i Ania zobaczyły baner i się zastanawiają, czy w dobry wątek weszły :naughty:
Podstawa to higiena :naughty:
A nie, potem laska się krztusi, bo był kłaczek :kox:
hehehe no no tak ma byc pozatym wygodniej moze mniej cieplo ale co tam
czapke nosze :polew:
:polew: :polew: :polew:
Podstawa to higiena :naughty:
A nie, potem laska się krztusi, bo był kłaczek :kox: [br]Dopisany: 31 Grudzień 2010, 16:00_________________________________________________
Siema MISIEEEE !!! :naughty: :naughty:
malujesz oczy ??? :shocked: :polew:
Seba :bicz3: no co ty to taka metafora a ty malujesz
[br]Dopisany: 31 Grudzień 2010, 15:50_________________________________________________Iza se sama maluje
[br]Dopisany: 31 Grudzień 2010, 15:51_________________________________________________dziękuje i też was całuje
Bawcie się dobrze :good: :good:
[br]Dopisany: 31 Grudzień 2010, 15:55_________________________________________________
:polew: :polew: :polew: :polew:
Robisz Freda na łyso? :decayed: [br]Dopisany: 31 Grudzień 2010, 15:56_________________________________________________Cześć Aniu :naughty: :naughty:
Przez pierwszy rok.. później jak dzieciaczek będzie ogarniał rodzinę to podrzutka do teściów, cioć itp.
no tez to tak podobnie widze :kox:[br]Dopisany: 31 Grudzień 2010, 15:51_________________________________________________
no to powodzenia trzymam kciuki za pozytywne i bezbolesne rozwiązanie
To samo, powodzonka i nie stresuj się, będzie wszystko ok :good: :good:
No, ja nie wiem, jakbym był wkurzony, czy zły, czy cokolwiek innego - jak do mnie podejdzie, przytuli się i powie "kocham cię" - wymiękam od razu, momentalnie wszystko staje się nieważne.
Kurczę, rozkleiłem się ;(
To już kwestia wychowania, wzorców, jakie dają rodzice i miliona innych czynników, których teraz nie przewidzisz, niestety
Na tę chwilę - oby mama była zdrowa i małe się zdrowe urodziło.
:good: :good: :good: :good:
No to obrodzi w tym 2011 :decayed:
Jak w następnych latach spoty będą wypadać w dzień ojca, to nikogo na nich nie będzie
:polew: :polew: :polew:
stanley, ale córcia też fajna jest :naughty:
Moja mnie ostatnio rozwala, jak mówi do mnie "chłopaku" :polew:
Wchodzę po pracy do domu, a ona do mnie z tekstem: "No wreszcie, chłopaku"
Jeszcze taką minę do tego robi, że tarzam się ze śmiechu normalnie.