Skocz do zawartości

bondai

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O bondai

Osiągnięcia bondai

0

Reputacja

  1. walczę i walczę i nic , zmienione koła zębate ( 2 razy ) , ustawiane wg instrukcji i przyrządem i nic, przebieg w sumie ponad 6000 km ( rozbierane wszystko w międzyczasie ) i dalej trajkocze, po wymianie kół nawet trochę bardziej. Tracę nadzieję , może to coś zupełnie innego i tylko zbieg okoliczności że po wymianie pompy ? czekam na sugestie pozdrawiam
  2. Witaj, jestem właśnie po trasie 1500 km po autostradzie i około 200 po mieście, nic się nie zmieniło, auto całe, momentami stała prędkość ok 170 -180 km/h. Rozmawiałem z serwisem, w dokumentacji jest bezwzględny obowiązek wymiany kół zębatych na nowe ( od strony pompy jest nowe i od strony silnika ) ja przełożyłem stare koła, podobno te koła się dodatkowo ustawia dokładnie na oko się nie zobaczy zużycia, zresztą tu ni chodzi o zużycie, tylko o pasowanie dokładne. Co forumowicze na to ? Ma to sens co powyżej ? pzdr[br]Dopisany: 10 Sierpień 2010, 15:52_________________________________________________email [email protected] czyli duże koło do wymiany [br]Dopisany: 10 Sierpień 2010, 23:49_________________________________________________co do posta zimnego chirurga, jak ktoś pracuje w ASO to jest możliwość wejscia w posiadanie dobrych części zamiennych w następujący sposób: przyjeźdzasz na przegląd, chłopaki w ASO robią wszystko na tip top, a dodatkowo wymieniają ci części lekko używane na nowe ( gwarancja ) ty się cieszysz że firma jest super, a oni po obowiązkowym składowaniu przez 6 mcy ( w razie czego do kontroli ) złomują te części, czyli mają je za darmo, tym sposobem kupujesz całą pompę z mechanizmem wałków wyrównujących zamiast za 3500 pln za 1000 i wszycy są zadowoleni. proste pzdr
  3. OK, tylko ze to jest pompa ( cała z wałkami wyrówn. ) z przebiegiem poniżej 1000 km ( udokumentowany ), wiec nie sądzę aby tu był problem. Zresztą sam już nie wiem, myślę ze gdyby nie było smarowania na niskich obrotach to bym było to widać po rozebraniu silnika ( co też uczyniliśmy po ok. 2 godzinach pracy ) a jest wszystko OK, 3 razy rozbieraliśmy dół silnika już po wymianie pompy. Nic nie widać, nić się nie zmienia. A co sadzisz o tych kołach zęb. ??? post wyżej. pzdr
  4. OK, więc dźwięk praktycznie znika pow 1100 obrotów ( gdy auto stoi i jest na luzie ), sprawdzę to czy silnik siedzi na poduszkach, tak podnosiłem go lekko do góry, robiliśmy to 3 razy wiec nie sądzę, ale sprawdzimy. proszę o dalsze cenne uwagi, zastawiam się czy nie przejachać z 500 km i nie rozebrać ponownie miski i sprawdzić czy coś się nie zmieliło pzdr [br]Dopisany: 04 Sierpień 2010, 12:38_________________________________________________Po głębokiej analizie, proszę o informację czy przyczyną może być następująca sprawa, pompa wraz z obudową i wałkami wyrównującymi została zmieniona, oznacza to że koło zębate napędzające mechanizm pompy z wałkami jest nowe. koło zębate od strony silnika jest używane przez ponad 150 tys km, czy może tutaj być problem? może zmienić koło przy pompie na stare ( ze starej pompy ) albo nowe do silnika? Może to być problemem? Jak sądzicie ? pzdr
  5. Prawda, potwierdzam, właśnie lekki ale średnio-basowy dźwięk metaliczny, to prawda. Wydaje się że dobiegają z dolnej części silnika, właśnie z okolic miski od strony kierowcy, ale może to być złudzenie .[br]Dopisany: 03 Sierpień 2010, 10:41_________________________________________________pomocy !!!
  6. OK, może jeszcze ktoś się wypowie? ( plastiki będziemy sprawdzać )
  7. sprawdzone wszystko, jeszcze bez osłon , 3 razy zdejmowaliśmy miskę, wyciągaliśmy i sprawdzaliśmy wał, panewki , cylindry oglądane kamerą ( na wszelki wypadek ) wszystko wygląda i użytkuję się idealnie, poza tym dźwiękiem :gwizdanie:
  8. OK, jutro postaram się przygotować odpowiedniej jakości mp3 pozdrawiam [br]Dopisany: 01 Sierpień 2010, 23:49_________________________________________________Witam udało mi się nagrać mniej więcej jak to wygląda a właściwe słychać, oczywiście na początku mija z 20 s zanim uruchomię auto, jeden sygnał ostrzegawczy to do rezerwy. Nagranie zrobione na zimnym silniku, trochę jest głośniej niż normalnie ponieważ jest to nagrane w garażu ( ale może to i dobrze ponieważ bardziej słychać ). trajkotanie zanika po dodaniu gazu przy obrotach ok 1100 ( i starałem się nie przekraczać 1200 obrotów przy nagrywaniu ), puszczam gaz i nieco poniżej 1100 od razu słychać. Podczas jazdy słychać to szczególnie przy postoju oraz ruszaniu , pod obciążeniem ( znaczy podczas jazdy ) nawet do ok 2000-22000 obrotów ale na niskich biegach czyli 1,2,3. Podczas jazdy na 4,5 już przy obrotach ok 1800 już nie słychać. to tak w skrócie. link do mp3 http://www.mojea4.cba.pl/a4.mp3 będę wdzięczny za sugestie, pzdr
  9. Witajcie, mam mały problem z odgłosami pracy silnika po wymianie pompy oleju wraz z wałkami wyważającymi. Powiem może na wstępie po kolei jak było , więc z tego co doczytałem już , tradycyjnie przy przebiegu na poziomie 173 tys km i 2 tys km przed chęcią wymiany trzpienia napędzającego pompę oleju, podczas powrotu z wakacji zapaliło mi się ostrzeżenie o niskim ciśnieniu oleju. Natychmiast zatrzymałem auto, zjechałem na pobocze , odczekałem chwilkę ponownie uruchomiłem auto, ujechałem 200-300m po czym ponownie takie same ostrzeżenie, zatrzymałem pojazd, zadzwoniłem po lawetę i na tym koniec. Po oględzinach przez moich stałych i znajomych mechaników ( ASO VW/AUDI ale robota poza salonem ) diagnoza następująca, wytarł się sześciokątny trzpień napędzający pompę, dodatkowo wywalone gniazdo. decyzja wymieniamy całą pompę wraz z wałkami wyważającymi. Dodatkowo chłopaki sugerują wymianę turbiny wraz z łożyskami ponieważ turbina ma już lekki luz, akceptuję to i OK. Wszystko poszło dość sprawnie, auto zrobione. Po odpaleniu , szczególnie na wolnych obrotach moim mechanicy zwrócili uwagę na dziwny dźwięk silnika, ja po chwili też go usłyszałem , dźwięk niby jak normalna praca , lecz lekko taki o troszkę wyższych tonach niż normalna praca. Panowie stwierdzili, że nie będziemy ryzykowali,rozbierają wszystko od nowa, tym razem jeszcze wyciągają panewki, dodatkowo endoskopem sprawdzają cylindry. Wszystko wygląda normalnie i prawidłowo. Składają silnik i całe auto ponownie.. odpalają i jest tak samo. Wszystkie parametry są OK, auto zachowuje się normalnie, stwierdzają z ręką na sercu że nic poza tym dźwiękiem nie wzbudza ich niepokoju. Uzgadniamy razem że tydzień pojeżdżę i zobaczymy co dalej. Dzisiaj zrobiłem 200 km i poza tym dźwiękiem jest OK. Wcześniej ( przed awarią pompy oleju ) nie zaważyłem tego dziweku. Pompa którą założyliśmy była z minimalnym przebiegiem, co szanowni klubowicze o tym sądzicie i może ktoś z Was miał/ma podobny problem ? Oczywiście starałem się zapoznać ze wcześniejszymi postami na forum ( sprzęgło alternatora, wałek rozrządu ) Będę wdzięczny za pomoc pzdr Sebastian
  10. witam i pozdrawiam wszystkich pzdr. sebastian
×
×
  • Dodaj nową pozycję...