Witam. Sory że po długiej przerwie ale temat wygląda następująco. Kontrolka była z opisu żony. A dotyczyła esp. Ach te kobiety. Zawsze się zapala jak słaby akumulator. To wiem. Po wyjęciu aku i zmierzeniu 5,7 V. Cos rozladowany. Ładowany 8 godzin doszło do 11, 37. Podjechalem tam gdzie kupowany niby do reklamacji. Czytając forum biorę się za mierzenie pobór prądu. Wyszło 0,89A czyli za dużo. Wszystko posprawdzane i lampka w schowku. Brak trzepienia na tłoczku. Naprawione żarówka wyjęta, mierzymy dalej. Wychodzi 0,17 spada do 0,10 Ok lecimy po bezpiecznikach. Po wyjęciu nr. 15 spada do 0,01 0,02. Teraz pytanie licznik albo radio. Teraz pytanie czy ktoś mniał podovny przypadek. Czy 0,10 w miarę jest duzo za dużo. Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka