Skocz do zawartości

SMaN88

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O SMaN88

Osiągnięcia SMaN88

0

Reputacja

  1. Nie nie kopci, przed wymianą uszczelki kopciło potem już przestał ogłaszać papieży przy każdym mocniejszym depnięciu w pedał. Zauważyłem natomiast inną rzecz. Jak otwieram zbiorniczek po krótkiej (4km) przejazdzce (spokojniej do 2k obrotów bo nawet 70C nie zdąża dobić wskazówka) to oczywiście się depressuryzuje i powraca odrobina płynu ale za silnikiem w kierunku skrzyni biegów zaczyna ciurkiem lać się jakiś płyn - woda ? mój płyn chłodniczy ? Niestety widzę tylko przez prześwit od prawej strony silnika więc dokładnie nie widzę.
  2. Cześć Zakładam nowy wątek bo już sam nie wiem o co chodzi. Ubywa mi płynu chłodniczego - potrafi przez noc nawet 5cm ze zbiorniczka wyrównawczego zlecieć. Uszczelka wymieniona ok pół roku temu i była jedynie uszczerbiona. Ostatnio dodatkowo próbę ciśnieniową 2 bar-y mi magicy w warsztacie zafundowali i brak jakichkolwiek wycieków, próba chemiczna na obecność gazów też ujemna. Króciec wodny suchy, nie wygląda, że mógłby ciec. Jednak, po przejechaniu 300 km stan był ok (2cm pod MIN, jak zdejmę pokrywkę podnosi się do nominalnego). Wracam rano i co - kontrolka braku płynu, znowu luzowanie korka i podnosi się o 1cm. Pod autem plama (zaraz za miejscem gdzie kończy się osłona dolna silnika, w miejscu gdzie powinna być osłona skrzyni biegów). Także większość przypadków przerabianych na forum tu się nie sprawdza. Czytałem jeszcze o zmianie korka - jest sens ? Może chłodnica pod wpływem ciepła się rozszerza i jakieś mikropęknięcie poci zanim ostygnie ? Jakieś pomysły ?
  3. Dzięki. Naładuje go i sprawdzę gęstość elektrolitu jak tylko uda się go ruszyć z tej wiecznej zmarzliny.
  4. Mam problem z odpaleniem auta. Po mroźnej nocy, przy -15C rano próbuje odpalić i zapala mi się kontrolka ciśnienia oleju (czerwone) i daje podwójny sygnał głosowy. Sprawdziłem poziom oleju - niski, dolałem - jest w 3/4 bagnetu. Kręcę znowu ale ponownie kontrolka ciśnienia oleju, tuż przed tym jak samochód już próbuje się uruchomić ( zaczyna uruchamiać się nierówno jakby po kolei cylindry łapały) ale przy tym słychać że bardzo nierówno łapie zmierza ku gaśnięciu - odcinam stacyjkę. Akumulator muszę naładować bo jest słaby, niestety przymarzł i ani drgnie wyciągnąć. Pytanie bardziej czy czekać na cieplejsze dni naładować akumulator i próbować ponownie odpalić czy laweta i do mechanika na dłubanie. Boję się zatrzeć silnik. Z dodatkowych informacji, ubywa mi znowu (tym razem w niedużych ilościach) płynu chłodniczego - 3 miesiące temu uciekło mi 1l na 100km, wymieniono uszczelkę pod głowicą i do tej pory był spokój. Świece rok temu wymienione ( jedna urwana, nowy gwint i nowa świeca NGK). Zawsze (nawet po wymianie świec) długo kręcił i uruchamiał na raty przy pierwszym rozruchu, każdy kolejny od strzału. Jakieś rady moi drodzy ?
  5. Witam, Czy w B5 115 konnych (czyli AJM,ATJ ) występowały 6-biegowe skrzynie ale bez napędu quattro, czy zawsze z quattro ?
  6. Witam, W życiu każdego faceta przychodzi czas przesiąść się w większe autko 126p---->:notworthy:VW Polo ---->Audi A4??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...