Witam wszystkich po raz pierwszy w tym dziale.
Jakis czas temu zakupiłem Audi uszkodzone w lewy przod – nie mocno (chlodnice cale, wymieniony lewy fartuch, maska, blotnik lampa, zderzak…)
Auto przy zakupie zapalalem, i silnik chodzil prawodlowo, albo tak mnie się wydawalo.
Silnik „nie dostal”
Blacharz się bardzo ociągał ale w koncu naprawil.
Swoją robote blacharska wykonal dobrze, ale za to pozostawil balagan w kablach i wężach…
Kiedy odbierałem auto jakos dziwnie chodzilo ale pomyślałem ze 3 miesiace stalo – pewnie się ulozy.
A tu nic…
Auto na wolnych obrotach nie rowno pracuje, silnik drży, a wydech nie jest jednostajny –„pyrka”.
Dzieje się tak na benzynie i na gazie.
Moje podejrzenie pada na albo za bogata mieszanke, lub cos z powietrzem – jakies fałszywe ?
Cewke zaplonowa zmieniłem i dalej to samo.
Albo blacharz cos „nabałaganił”…
Aaa – zauważyłem ze na kolektorze ssącym w miejscu zaworka od recyrkulatora słychać syczenie. Dochodzi to dokladnie z tej puszki. To normalne ?
Proszę o sugestie…
Silnik 1.8 ADR 1996 rok.
Pozdrawiam