Garstka pytań do Was w tym temacie.
Pacjent Audi A5, 2009 r. 2.0 TDI 170 kucy, CAHA
Silnik wiecznie niedogrzany, na przedziałce na desce rozdzielczej dochodzi do maks 70 stopni, choćbym nie wiem ile przejechał. Zima czy lato, bez znaczenia.
Ciekawostką jest, że ostatnio w lato miałem rozpieprzony wentylator chłodnicy, urwał się na trzpieniu. W ogóle nie wiedziałem, że nie chodzi. Zaskoczyła mnie jakaś cicha praca silnika...i fakt, że temperatura elegancko dochodziła do 90 stopni i tak się utrzymywała. Po wymianie na nowy, po pałowaniu samochodu temperatura LEDWO dochodzi do 70 stopni.
Pytanie - czy tak ma być czy bawić się w wymianę termostatów?
PS. czy zawór zwrotny na wężach wody = zawór nagrzewnicy? To to samo?