Padło moje A4B5 2.5 TDI Avant, w sierpniu byłem w mieście w straszny upał, po jeżdzie i staniu z godzinę w upale, zapalił aby za chwilę zgasnąć, potem znów na chwilę zapalił i padł na wieki. Objawy pompy więc po zdjęciu z lawety sprawdziłem sterownik metodą odcięcia i żarówki. Milczy. Tranzystor był upalony tak jakby przez bramkę płynął duży prąd. odlutowała się końcówka już naprawianego tranzystora. Niestety upaliłem punkt lutowniczy podstawowy i zapasowy. Tak że bramki nie ma do czego przylutować.
Może ktoś mógłby pożyczyć do sprawdzenia sterownik lub sprezentować nawet uszkodzony do naprawy tranzystora. Jestem na emeryturze nie mam już siły ani kasy aby to naprawiać tak jak przystoi. A może ktoś kupi to w całości na części lub do remontu jak ma siłę trochę kasy i możliwości. Trochę więcej niż cena złomu mnie zadowoli :). Musiałem pożyczyć i na dojazdy do lekarza musiałem kupić starą Corsę, małe to to ale przynajmniej jeździ.