Hahaha fakt, źle napisałam... mogłam dopisać, że zrozumiałabym ten golf u faceta tylko i wyłącznie jeśli miałby znaczek Audi
Hahaha No fakt... jakoś też nie przepadam jak mężczyźni chodzą w golfach
dla męszczyzny to garniak szyty na miarę taki jak Audi
Mężczyzno drogi, to rozumiem, że Ty jedynie w garniturach chodzisz?
Niewygodnie trochę...
cieszę się że się poprawiłaś
i nie obrażaj andiego z tym mężczyzną proszę, bo to zdeklarowany męszczyzna jest [br]Dopisany: 10 Styczeń 2011, 15:23_________________________________________________nie lubię garnituru, zakładam tylko wtedy gdy jest taka potrzeba, ale ma on swój urok jakby na to nie patrzeć a w połowie np. wesela i tak już jest odpowiednio luźno, że nawet garnitur nie jest straszny
Hahaha
Garnitur nie jest już straszny, bo już nic nie przeszkadza po :beer1:
w tym sęk że nie wiem jak to uruchomić by mi podkreślało
Może przez opcję "sprawdź ortografię"? Czy cuś... w innych opcjach...