Ja nie rozumiem skąd te anty-bożonarodzeniowe nastroje...
Choinka jest śliczna...ja mam dużą i sztuczną, bo wygodna
Żarcie... ta... tu jest problem, ale ja nie poszczę i karpi nie zabijam i nie jadam...
Nerwówka jest, ale nie z mojej strony. Piękny śnieg... piękne świąteczne piosenki...piękna choinka...piękny nastrój... można dać ukochanej osobie prezent o jakim marzy (bo trzeba dobrze słuchać i zapamiętać, co chce posiadać)...
No i generalnie wszystko zależy od tego ile osób ma być. Im mniej tym lepiej...najpiękniej to tak we dwoje..