Wita.Chodzi o to ze nawet prz ruszaniu ma mula.daje gaz do polowy i dopiero rusza jakby sie zamulal chwilowo.wogole nie czuje ze skrzyniua zmienia biegi jakby w jednym ciagu jechala a popwyzej tych 100 km/h mam takie obroty jakbym wczesniej jechal ze 140km/h.co najlepsze wczoraj go odpalilem i wszystko dzialalo jak dawniej.ladnie wcho0dzily biegu czulem, je a dzis znowu to samo.nie moge jechac powyzej 120 bo silnik juz mi wyje a obroty mam duzo za duze.nie wiem co to jest czego to0 wina szkoda mi zarzynac silnik a aktualnie jestem za granica i jako takiej mozliwosci nie mam aby gdziekolwiek to sprawdzic a musze mniej wiecej wiedziec co jest grane.nie wiem jak pomoc za bardzo w rozszyfrowaniu zagadki.to rok 1998 300tys.km z serwisem do 256tys.olej w skrzyni wymieniony jakies 15 tys.km temu.Dodam jeszcze wczesniej jak wszystko bylo wporzadku to po jezdzie dawalem na przelozenie ,,P,,i jak stalem na lekkim wniesieniu gdzie autko minimalnie zjechalo to te przelozenie ,,p,, zblokowalo kola i autko stalo tak jak na recznym.jak powinnoi.ale gdy potem wsiadalem to zawsze jak wybijalem z tego biegu ,,P,, w skrzyni za kazdym razem cos chrypalo zgrzytalo.[br]Dopisany: 02 Luty 2011, 22:04_________________________________________________Co do tego czy to sie dzieeje na zimnym czy cieplym.Nie ma roznicy.jak jest zimy skrzynia nie lata jak goracy tak samo