Skocz do zawartości

jedrekowy

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O jedrekowy

Osiągnięcia jedrekowy

0

Reputacja

  1. Witam ponownie, Chyba już wiem co sie stało, to znaczy dokładnie nie wiem bo nie jestem mechanikiem ale z kolegą zrobiłem mały eksperyment. Jak wracaliśmy z olsztyna to znowu zaczeło sie szarpanie, kolega nie wiedział co jest bo nie znał historii wymian podzespołów i kiedy z wkurzenia zatrzymałem samochód (szarpanie przy wyprzedzaniu- stach w oczach) kumpel wysiadł odkrecił korek i powiedzial jedź dalej. Niesamowite ale z każdym metrem coraz mniejsze szarpanie aż w końcu wogóle ustało (po 500 m) i przez następne 100km niezwykły spokój. Teraz jeżdze bez koraka wlewu i jest super (4,4 l/100km). Potem jeszcze raz zaszarpał po tankowaniu ale odrazu odpuścił i od jakiegoś czasu (600 km) jest . Nie wiem o co chodzi ale kumpel mówił że coś z odpowietrzaniem musiało być spsute. Będe wdzięczny jak ktoś to wytłumaczy bo ciekawość mnie zżera :mysli Pozdrawiam
  2. witam Niestety samochod dalej nie zrobiony. Mechanik ustawił rozrząd od nowa i kąty wtrysku, sprawdził turbine i wymienił zawór N75 oraz sprawdził pompe. Samochod przejechał jakieś 600 km wzorowo. Przy powiedzmy 601 km raz szarpną i wszystko wróciło do stanu wyjściowego, czyli znowu szarpie jak na początku opisalem w pierwszym poscie (strach cokolwiek wyprzedać i tak dalej) Sorki że nie odpisywałem ale miałem pilny wyjazd, niedawno debrałem samochód od mechanika i tydzień testowalem (stad te 600 km). Pomysły nam się skończyły więc prawdopodobnie samochód idzie do sprzedaży po dużo niższej cenie (oczywiście kupiec zostanie uprzedzony) Licze na to że znajdzie się ktość z większym szczęściem, znajdzie usterke, będzie jeździl bo to mimo wszystko fajny samochód ;(
  3. Panowie samochod dalej nie zrobiony, Po wymianie zaworu N75 samochód przejechał jakieś 100km wzorowo, pełna moc, super parametry. Niestety przy 105 km/h szarpną raz na piątym biegu i znowu mu wszystko wróciło, trafił ponownie do mechanika, dalej szukamy. Dolot tez wyczyszczony. Podsumowując to jednak nie zawór. Jak to naprawimy to napewno odrazu napisze co było. Sorki że tak późno odpisuje ale u mechanika się przeciągneło o tydzień, sytuacja losowa. Jak macie jakies pomysły to piszcie. Pozdrawiam
  4. Dzięki kolego. W tym tygodniu najpóźniej w sobote ide z twoimi wskazówkami do swojego mechanika. Zaczniemy od sprawdzenia dolotu czy nie jest usyfiony i zrobimy z N-ką jak mówisz. Jak tylko coś wyjdzie to odpisze odrazu.
  5. Witam Od roku jestem właścicielem fajnie wyposażonej audi a4 1.9 tdi 90KM z 95 roku. Do grudnia samochód jeździł jak marzenie. Małe spalanie, zero awarii (dobrze sprawdzony przy zakupie/ pewne ręce). Niestety od miesiąca drugi warsztat nie może sobie poradzić z moją awarią. Otóż bardzo często (na zimnym lub ciepłym silniku) przy przyśpieszaniu po minięciu 2000 tys obr lub dodaniu mocniej gazu samochodem strasznie szarpie (całą budą) i odrazu brak mocy. Do tej pory mechanicy zrobili (po sprawdzeniu kompterem dynamisznie i statycznie): 1 Wymiana rozrządu + ustawienie kątów wtrysku 2. Wymiana filtru paliwa, sprawdzenie całego ukladu paliwowego, wymiana filtru powietrza, (dodatkowo przy okazji wymiana oleju silnik + filtry, wymiana oleju w skrzyni) Oczywiście wszystkie poważne podzespoły takie jak turbina, wtryski, pompa sprawdzili i wychodzi na to że wszystko jest okej. Nie wiem czy to ma związek ale wcześniej musiałem wymienić sprzęgło i odrazu wymieniłem mocowanie skrzyni biegów. Wczoraj drugi mechanik po sprawdzeniu komputerem w trakcie jazdy wymienił zawór doładowania turbiny. Przez sto kilometrów samochód znowu jeździł jak marzenie. Ale na trasie przy 105 km/h (bez przyśpieszania) ponad 2000 tys obr szarpną i znowu jest to samo. Prawdopodobnie tryb awaryjny i nie ma jazdy. Pomóżcie bo kończą nam się pomysły.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...