Witam
Od roku jestem właścicielem fajnie wyposażonej audi a4 1.9 tdi 90KM z 95 roku. Do grudnia samochód jeździł jak marzenie. Małe spalanie, zero awarii (dobrze sprawdzony przy zakupie/ pewne ręce). Niestety od miesiąca drugi warsztat nie może sobie poradzić z moją awarią. Otóż bardzo często (na zimnym lub ciepłym silniku) przy przyśpieszaniu po minięciu 2000 tys obr lub dodaniu mocniej gazu samochodem strasznie szarpie (całą budą) i odrazu brak mocy. Do tej pory mechanicy zrobili (po sprawdzeniu kompterem dynamisznie i statycznie):
1 Wymiana rozrządu + ustawienie kątów wtrysku
2. Wymiana filtru paliwa, sprawdzenie całego ukladu paliwowego, wymiana filtru powietrza, (dodatkowo przy okazji wymiana oleju silnik + filtry, wymiana oleju w skrzyni)
Oczywiście wszystkie poważne podzespoły takie jak turbina, wtryski, pompa sprawdzili i wychodzi na to że wszystko jest okej.
Nie wiem czy to ma związek ale wcześniej musiałem wymienić sprzęgło i odrazu wymieniłem mocowanie skrzyni biegów.
Wczoraj drugi mechanik po sprawdzeniu komputerem w trakcie jazdy wymienił zawór doładowania turbiny. Przez sto kilometrów samochód znowu jeździł jak marzenie. Ale na trasie przy 105 km/h (bez przyśpieszania) ponad 2000 tys obr szarpną i znowu jest to samo. Prawdopodobnie tryb awaryjny i nie ma jazdy.
Pomóżcie bo kończą nam się pomysły.