Skocz do zawartości

deltas

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez deltas

  1. Sam wsad nic nie da jeżeli masz licznik crypto, eprom jest powiązany z prockiem więc jedynie ktoś Ci musi naprawić Twój wsad.

    Okazało się, że ori wsad miałem - został zrobiony przez VagDashCan i był sobie w folderze programu pod nazwą rescue.

    Wgrywanie musiało zostać zrobione przez clip, ale poszło bezbłędnie.

    Wielkie dzięki dla Kolegi Galetto - bez niego padłbym na konkretne koszty.

    Jeśli zaś ktoś będzie potrzebował taki wsad o takim numerze (odpukać) to chętnie udostępnię.

  2. Witam

    Kodowałem drugi kluczyk (miałem tylko jeden działający) do immo poprzez odczyt PIN VagDash, potem dopisanie klucza VCDS.

    Drugi zaczął działać, ale pierwszy przestał. Więc powtórzyłem procedurę dopisywania, zegary mignęły i...wywaliło mi cały wsad <panic>

    Nie odpala, na zegarach def error, odczyt vcds'em - czysto, brak wsadu/kodowania.

    Czy ktoś mógłby podesłać wsad RESCUE, albo VIRGIN do 8E0920931L RB8 z WFS 3, może uda mi się Dashem albo carprogiem ?

    Ewentualnie/najlepiej jakiś namiar na dobrego magika w Wawie, co by to ogarnął w miarę przyzwoitych pieniążkach?

    Wiem, że interfejsy AVDI, Dejavu potrafią to ogarnąć ponoć.

    Z góry dzięki.

  3. rozumiem że bezpieczniki sprawdziłeś jako pierwsze ? światła od wstecznego świecą ?

    Tak, od tego zacząłem. Wsio działa.

    coś mi nie pasuje, nie ma błędów i dalej nie działa ? raczej nie w tym przypadku, nawet jak system jest niesprawny a głośniki działają słychać długi dźwięk informujący o niesprawności któregoś czujnika. wiec jak jest głośnik uszkodzony a prawdopodobnie jest to go wymień i musi być niestety tylko orginał

    Ok, myślę, że w tym przypadku to jedyna opcja, było by fajnie, gdyby ktoś podpowiedział, gdzie go w aucie szukać :)

    ...i dzięki Panowie - poinformuję co było nie tak, jak już zrobię...pozdr

  4. Witam i dzięki za odpowiedzi :)

    btw: mechanik bardzo dobry, wierzcie mi (może niekoniecznie najlepszy elektryk, jak widać ;) )

    Mam sedana, błędy zostały odczytane, rezystancja czujników zmierzona (prawidłowa), dźwięku z głośniczka nie ma, błędów czujników już nie pokazuje (były prawego skrajnego i prawego środkowego - po wykasowaniu nie ma).

    Wywołanie "czegoś tam" (nie pamiętam dokładnie, jak to określił mechanik) nie wyrzuciło błędów czujników ponownie, aczkolwiek podejrzewamy coś z wiązką, albo właśnie z uszkodzeniem PDC.

  5. Witam.

    Padł mi parktronik w takim sensie, że włączając wsteczny nie słyszę sygnału (który był wcześniej). Czujniki także nie reagują na przeszkody (nie ma sygnałów dźwiękowych).

    W międzyczasie (po awarii parktronica) wymieniłem radio na niefabryczne (o związku jednego z drugim - niżej).

    Po oddaniu auta do mechanika, sprawdził na kompie błędy, jakie wywalał, zmierzył rezystancję czujników (sprawne - pokazują tę samą odległość, przesyłają sygnał), co może również świadczyć o sprawnej wiązce.

    I teraz clue mojego zapytania - czy parktronic ma coś wspólnego z fabrycznym radiem (podawanie dźwięków na głośniki?), czy sygnał jest realizowany przez oddzielne urządzenie? Sugestia wzięła się od mechanika, gdyż tak jest np. w Citroenach i wymiana radia na niefabryczne skutkuje "zabraniem" parktronica.

    Jeszcze chciałbym się dowiedzieć, gdzie poszukiwać awarii w takim przypadku, bo nie chciałbym roztapicerowywać auta ;)

    Dzięki z góry

    Pzdr.

  6. Witam. Podepnij się VAG'iem (vag-com, vcds) i na pewno da się to zrobić - w tej chwili nie powiem Ci w której sekcji i który moduł (jak dam radę się podpiąć w najbliższym czasie to opiszę). Jest tam opcja korekcji wyświetlania spalania w komputerze. Co prawda mam B7, komp przekłamywał 9% (pokazywał mniej), więc zwyczajnie zmieniłem to w module i teraz pokazuje prawidłowo (ale już nie wygląda tak "fajnie" ;) )

    Pozdrawiam

    • Pomoc techniczna 1
  7. Przepraszam, za odgrzewanie tematu, ale sprawa jest ważna, więc ku przestrodze...

    Jestem z Radzymina i to jest dowód na jakość ON zatankowanego w Shell - Słupno 30.01.2012.

    Zatankowano 80L (jest FV), po 15km (przy -18st.C.) auto zaczęło przerywać i gasnąć (wyskoczył check).

    Wymieniono filtr paliwa, który wyglądał, jak plaster miodu wyjęty z ula.

    Na nowym filtrze paliwa auto przejechało 20km i to samo.

    W odpowiedzi na reklamację paliwa w Shell Polska, kierownik regionalny odpowiedział, że paliwo ma certyfikat do -27st.C. i to wina auta. Pech chciał, że auto ma 9mies., 26kkm przejechane, na gwarancji i w perfekcyjnym stanie technicznym.

    Poniżej zdjęcia ze spuszczania paliwa - piękny kolorek ON, prawda? Nigdy więcej Shell, bo nie dość, że drogo - to dalej chu***o.

    DSC03709.jpg

    DSC03710.jpg

    DSC03711.jpg

    DSC03712.jpg

    DSC03713.jpg

    DSC03714.jpg

    DSC03715.jpg

    DSC03716.jpg

    DSC03717.jpg

    DSC03718.jpg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...