Podepnę sie pod temat zeby nie zakładać nowego.
Wczoraj po nocy odpaliłem auto, w czasie jazdy silnik przerywał i tracił moc a po przejechaniu ok 1 km zgasł i juz nie odpalił. Wyczytałem, że to może być wina małej ilości paliwa w baku+ostry mróz i wytraciła się parafina. Auto wstawiłem do garażu żeby rozmarzło, tam mam temp. ok 1 stopień. Dzisiaj poszedłem i nie zapalił... Za krótko stał w garażu (ok 20 godz) i dlatego jeszcze nie odpalił? Czy przyczyna może być cos innego?