kamcam

Ten środek wurth to zdaje mi się że oparty jest w dużej mierze na alkoholu Więc pomyślałem sobie żeby zamiast tego wurtha kupić 0,5l spirytusu i zaaplikować wszystko na parownik, i myślę że efekt powinien być ten sam :> Co prawda na razie nie mam problemów z klimatyzacją ale myślę żeby taki zabieg wykonać profilaktycznie na wiosnę Co prawda jest to tylko moje teoretyczne spostrzeżenie więc jeśli się mylę to proszę mnie poprawić

sprawdzałem i wszędzie jest sucho. A gąbka jest pod samochodem praktycznie pod osłoną katalizatora, i ma właśnie za zadanie wyłapywanie wody z klimy żeby nie robiła plam pod autem tylko wchłania wodę, a później woda sobie powoli z tej gąbki odparowywuje nie pozostawiając po sobie śladu Chyba będę się musiał wybrać do profesjonalnego zakładu który zajmuję się klimą i niech oni na to zerkną i niech odgrzybią po swojemu, i może to pomoże, bo ja już nie mam pomysłów w czym może być przyczyna....

Tak też zrobiłem, jak sie okazało rurka była drożna i niepotrzebnie trzeba było ją czyścić, a plamy pod samochodem nie miałem ponieważ u mnie na końcu rurki zamontowana jest gąbka w którą wsiąka to co wylatuję z klimy Dopiero jak przepuściłem przez rurkę 0.5l wody to coś zaczęło kapać na ziemię Ale w sumie problem pozostał, otóż po odgrzybieniu klimatyzacji śmierdzi jeszcze bardziej niż przed Klimatyzację odgrzybiałem w sumie 2 razy drugi raz przy czyszczeniu tej rurki. Podłączyłem do parownika osobny przewód i wtedy wszystko z parownika leciało do butelki żebym miał pewność że cały ten syf wydostanie mi się z parownika a nie zostanie w środku. I w sumie tyle co wpompowałem tego wurtha na parownik, to później zleciało więc wszystko powinno być ok, ale niestety w praktyce wygląda to tak że śmierdzi jeszcze bardziej Także już nie wiem co musiało pójść nie tak że efekt końcowy jest odwrotny niż zamierzany... Dodam że filtr kabinowy wymieniłem na nowy.

To mnie nie pocieszyłeś A może są w sprzedaży jakieś środki do do udrożnienia tego odpływu? np. tak jak kret jest do kanalicazcj to cos podobnego jest do klimatyzacji? A udrożniał ktoś z was odpływ u siebie? Może jakieś wskazówki jak najlepiej sie za to zabrać?

A próbowaliście takich preparatów w sprayu które nie maskują tylko likwidują przykry zapach, ambi pur lub sonax mają coś takiego w swojej ofercie. Jak kupiłem autko to poprzedni właściciel jeździł z psem który chyba nie był nauczony higieny i zostawiał często co nieco po sobie, w wyniku czego w aucie pachniało jak w jednej wielkiej kuwecie Wyprałem całe wnętrze 2 razy i niewiele to pomogło, auto postało trochę na słońcu i znów zaczęło w nim śmierdzieć Ja osobiście wybrałem preparat ambi pur kupiłem 2 opakowania i spryskałem samochod gdzie tylko się dało, i naprawdę efekt mnie mile zaskoczył 2 miesiące i w autku nadal utrzymuję się miły i przyjemny zapach ani śladu po zwierzaku

Pod autem było sucho, nic z niego nie kapało. A ja myślałem że plamy z klimatyzacji to nie bedzie widać gdyż to auto ma osłony to wszystko poleci na osłony. Czyli mam rozumieć że odpływ klimatyzacji mam zatkany A znacie jakieś skuteczne i proste metody aby udrożnić ten odpływ??

Ta mgiełka na szybie to normalne też tak mam Wczoraj odgrzybiłem klimę według instrukcji z formu, od strony schowka preparatem wurth. Dosyć prosta sprawa, z odkręceniem i potem założeniem schowka oraz wymianą filtra kabinowego to max 30min. spokojnej roboty :> I teraz znów jest następny problem otóż odgrzybianie pomogło na jeden dzień, dzisiaj jak wyjeżdżałem z garażu to znów zaczęło walić z nawiewów tym smrodem tylko nawet bardziej intensywniejszym ;( I teraz mam pytanie dlaczego tak się stało, bo to chyba nie jest normalne zjawisko, czyż by odpływ klimatyzacji był zatkany i ten cały syf który powinien wydostać się na zewnątrz został w środku i tak śmierdzi??

Czyli wywnioskowałem że najlepiej będzie odkręcić schowek i dostać się do parownika przez tą gumową zaślepkę Z opisów wynika że operacja nie jest zbyt skomplikowana więc mam nadzieję że sobie poradzę Jak znajdę trochę wolnego to wezmę się za robotę i napiszę co i jak

Posiadam kanał więc z dostaniem się pod spód samochodu nie będzie problemu A mniej więcej w jakich okolicach mam szukać tej rurki odprowadzającej skropliny z klimy?? A jak z dostępem do niej? Bo coś mi się kojarzy ze ktoś z forumowiczów pisał ze trzeba się trochę nagimnastykować żeby się do niej dostać i że gdzieś jest tak zagięta że ta sonda ma trudno przejść...

Panowie przeczytałem cały wątek forum i już zgłupiałem Kupiłem preparat Wurth i jak go mam aplikować, przez zdjęcie schowka i tego gumowego korka i prysnąć go na parownik, czy wprowadzić tą rurkę przez środkową kratkę nawiewu i też dojdzie do parownika i go tak zaaplikować?? Bo jedni piszą tak drudzy inaczej i już sam nie wiem

Adam zawsze możesz się tłumaczyć że preferujesz spokojną i dostojną jazdę A po za tym jak ktoś kiedyś powiedział jak się ma dużo pod maską to nie trzeba jeździć szybko, szybko jeżdżą tylko ci którzy mają niewiele pod maską, bo później trudniej im się rozpędzić

Pewnie teraz każdy zamiast na forum siedzi w garażu i auto czyści na wiosnę

http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=83764.0

Jeśli chodzi o radio to jest to tak zwany ręczniak, i bardziej polecany w teren niż do samochodu, ale to tylko w teorii;) W praktyce sam go używam w samochodzie i jestem z niego bardzo zadowolony, czysto odbiera jak i nadaje. Bez problemu mogę się dogadać z innymi kierowcami, i nie jest to taki szumofon jak czeto piszą o nim na różnych forach. Choć może to jest kwestia anteny z jaką kto go użytkuje. W kwestii anteny to z racji małej ilości filtrów i pokręteł regulacyjnych, raczej nie nadaje się do dużych anten, gdyż te będą ściągały dużo śmieci z eteru a to radio nie da rady ich przefiltrować, w wyniku czego więcej będzie szumieć, niż czysto odbierać. Lepiej współpracuje z małymi antenkami jak np. president florida, czy georgia. Sam używam go z anteną president georgia, i z czystym sumieniem polecam ci taki zestaw. Antena hustler jest według mnie za mocna dla tego radia, i będzie ściągać sporo zakłóceń, ale to tylko moja opinia ktorej nie sprawdziłem w praktyce wiec mogę sie mylić. Testowałem tego alana kiedyś z anteną president ml145 to zdecydowanie odradzam, gdyż więcej było szumów i zakłóceń które ta antena ściągała niż dobrego odbioru. Podsumowując ja używam alana 42 + president georgia, i jestem zadowolony z tego zestawu, w zamian otrzymuję 5km dobrego zasięgu co mi w zupełności wystarcza, zarówno w mieście jak i w trasie. Radio posiadam już 1,5roku i gdybym miał wybierać to kupił bym je jeszcze raz. Pozdrawiam

Witam wszystkich forumowiczów, i serdecznie pozdrawiam:)