Skocz do zawartości

elstach

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O elstach

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia elstach

0

Reputacja

  1. Eee no, nie strasz kolegi Aż takiej tragedii nie ma. Największy problem to było wyciągnięcie tej wykładziny, ale z pomocą kogoś ogarniętego idzie sprawnie. Demontaż zajął mi w sumie jedno popołudnie po pracy:) Gorzej pewnie będzie ze składaniem
  2. Bediks, nie dużo zobaczysz, bo odpływ jest pod tą okrągłą gąbką, którą widać przy prawej krawędzi zdjęcia, a wykręcić go bez wyciągnięcia wykładziny nie idzie:/ Możesz co najwyżej sprawdzić czy gąbka nie jest mokra po dłuższej jeździe z wł. klimą. ---------- Post dopisany 20-06-2013 at 14:00 ---------- Poprzedni post napisany 18-06-2013 at 08:08 ---------- Teraz to mam zagadkę odpływ na zewnątrz drożny - ile wody wleję na górze, tyle na dół spływa, lejek drożny, króciec z obudowy parownika też, a gąbka uszczelniająca lejek była cała mokra Jak to u Was wyglądało? Woda na zewnątrz wcale nie spływała?
  3. a ten czarny stelaż na środku zdjęcia? bo mi się to największym problemem wydaje
  4. Witam! Na początek chciałbym się przywitać, ponieważ o ile zarejestrowałem się już dawno, to nie miałem okazji jeszcze nic napisać. Mam taki problem, że po zatkaniu odpływu parownika pod wykładziną i w gąbce, która ją od spodu wyściela nagromadziło się pełno wody. Muszę wyciągnąć całą wykładzinę żeby ją porządnie wysuszyć i przepchać odpływ. Zdemontowałem już fotele, rozebrałem tunel, oczywiście osłony progów i utknąłem przy konsoli. Czy ktoś ma jakieś doświadczenie w tym temacie i mógłby się nim podzielić? Co należy zrobić teraz? Niżej zdjęcie poglądowe:) Szukałem na necie, ale na ten temat nie za wiele konkretnych informacji.
  5. Witam wszystkich! Jako użytkownik A4 Avant AHH (1,9TDi 90KM), mam nadzieję dzięki Wam poszerzyć znajomość tego autka;) Wołają na mnie Dziadek, ale ksywka to dość powszechna, dlatego login inny. Zawodowo jestem elektronikiem / elektrykiem, dlatego jeśli tylko będę w stanie, to na pewno postaram się wnieść coś do dyskusji:) -- pozdrawiam z Rzeszowa!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...