babylonx

Trafiłem ostatnio w sarnę.Szczęście w nieszczęściu,dosyć delikatnie bo wybiegła z lewej strony,i uderzyłem stykiem zderzaka z błotnikiem dokładnie w głowę,więc wydawało się że szkód wielkich nie narobiła,zderzak i błotnik do prostowania i lakierowania,parę plastików, w sumie mogło być dużo gorzej. Niestety udało się jej popsuć dwa elementy ,których nigdzie nie mogę dostać: 1)Silnik reflektora (Xenon) ,kończy się małą plastikową kulką ,która odpowiada za przeniesienie napędu tegoż silniczka na reflektor.Silnik działa ,w pełni sprawny tylko ten mały plastik ułamany został.W ASO można dostać tylko komplet z silnikiem za 300zł....bez sensu. 2)Spryskiwacza reflektora od dołu ma nakrętkę zakończoną króćcem, na który nasuwa się wężyk doprowadzający płyn.Oczywiście pękł sam króciec.Koszt ASO 366zł Zjeździłem już większość szrotów nigdzie nie mogę tych dwóch elementów dostać poza ASO. Może ktoś zna jakieś dobrze zaopatrzone miejsce w okolicach Wrocławia lub nawet gdzieś dalej gdzie byłaby szansa na takie części używane. Z góry wielkie dzięki.

Użytkuję A4 B6 3.0 v6 220hp....skłaniam sie powolutku ku montażowi instalacji LPG. Pytanie jaką założyć?Zaznaczam ,że nie jestem zwolennikiem rozwiązan "dużo tanio tesco" więc kryterium ceny nie jest najważniejsze...ma znaczenie, ale sklasyfikowane jest na 2. miejscu. na pierwszym jest jakość instalacji i bezpieczenstwo pracy silnika. Proszę o pomoc.

Po pierwsze jest firma w Poznaniu która regeneruje i daje 1 rok gwarancji,za samo koło w zaleznosci od stopnia "dewastacji" 600-800 zł,a razem z regeneracją sprzęgła to 1200-1600 zików ,linków nie będe podawał bo nie do konca przekonany jestem czy na forum wolno reklamowac,więc sobie odpuszczę. Po drugie,to już pytanie,zapytal mnie znajomy czemu nie zalożę sobie "zwykłego" koła zamiast dwumasy. No i tu naszly mnie wątpliwości: a)czy to sie tak da,a jeśli juz to jakie wybrać do mojego "pocisku" b)jeśli tak to jakie będą tego konsekwencje.np żywotność takiego koła bądź któregoś z elementów napędu Pozdro i czekam na odpowiedź.

A opłaca się regenerowac takie koła? Pytam bo i takie oferty można znaleźć.

Mógłby mi ktoś wskazać jaką "dwumasę" wybrać.Co "spec" to inne ceny i modele podaje.Proszę o pomoc bardziej doświadczonych bo jak zaznaczylem na początku,zielony jestem a nie chcę się wkopac na kolejną "minę".

Błędów zadnych nie ma,i to nie tylko na desce ale i zostal podlaczony pod komputer w servisie i wszystkie parametry pracy silnika w normie. Przegub tez nie bo drgania są odczuwalne niezaleznie od tego czy auto stoi czy jedzie. Przejechałem sie jeszcze w tym stanie 60km,bo naprawdę musiałem jeszcze go użyć, i skończyło sie sprzęgło Pytanie czy możliwym by było by "kończące" sie sprzeglo dawalo takie objawy.Drogą dedukcji i eliminacji mechanik mi powiedzial: sprzęgło i koło dwumasowe. Pytanie tylko czy: a) u mnie w ogóle jest koło dwumasowe,jedni mówią ze jest inni ze nie ma b)Jaka jest żywotność takiego koła,autko ma 163tyś i jest to wynik potwierdzony w ASO,pochodzi z polskiego salonu i caly czas byl tam robiony więc nie mam watpliwosci. c)Czy możliwe że takie objawy dało samo sprzęgło a koło jest ok....sam się specjalnie nie znam a qrde brak mi takiego mechanika do którego miałbym 150% zaufania,nie chciałbym dać sie głupio naciągnąć. PS. Zapomniałem w pierwszym poście podać,rok produkcji mojego wynalazku to 2002.

poduszka pod silnikiem raczej nie,wg mnie ujawniloby sie tylko podczas przyspieszania ,zwalniania tzn przy przeicążeniach a to jest caly czas,zastanawia mnie opcja koła zamachowego,ale dzis mi facet jeden powiedzial ze gdyby to była dwumasa to po wcisnieciu sprzegla powinno ustapic,wiec nadal nie wiem nic.

Właśnie nic,wszystko suche,a spaliny tez czyste...sam olej mnie nie martwi,pogoniłem go w sumie 400km to moze i wziął dlatego...martwią mnie te drgania...

Zaznaczam ze nie jestem żadnym "wymiataczem" i nie do końca jestem pewien czy oznaczenie kodowe silnika które wybrałem to właśnie jest to które posiadam. Być może nie ma to znaczenia ale dokładnie opisze sytuację w jakiej się problem pojawił. W styczniu zakupiłem A4 B6 3.0 V6 Quattro w wersji Avant i manualna 6-biegową skrzynią. Do niedzieli wszystko było OK.Przydarzył sie wyjazd do Katowic,leciałem autostradą,ze 170 praktycznie nie schodziłem,czyli ok 200km w jedną stronę. W trakcie jazdy pojawiło się dziwna "wibracja" która można odczuć na całym samochodzie. Po wciśnięciu sprzęgła nie ustępuje,obroty są równe nie "falują",wraz ze wzrostem obrotów "drżenie" się nasila. Nie wiem czy ma to też znaczenie ale wysiorbał mi praktycznie cały olej,a stale kontroluje jego poziom więc wiem ze wcześniej,tzn przed trasą, było na bagnecie lekko powyżej minimalnego stanu,teraz na bagnecie nie ma śladu oleju.. PLZ help...

Witam wszystkich forumowiczów. Świeżo nabyłem pierwszą w życiu a4-kę Padło na model b6 avant 3.0 V6 QUATTRO. Aktualnie,może trochę, późno poszukuje informacji z czym to sie je i jak o to auto prawidłowo dbać. Pozdrawiam