Witam wszystkich,
Mam do Was pytanie czy ktoś ma pomysł jak "naprawić" zamalowany czujnik parkowania. Pewien czas temu odebrałem auto od mechanika, który miał pomalować mi tylni zderzak. Po wizycie zaczęły dziać się dziwne rzeczy z czujnikami. Piszczą, nie piszczą, czasami w ogóle nie działają. Standardowym sposobem sprawdzałem wszystkie 4 szt. i wszystkie "cykają" więc wnioskuję że technicznie są sprawne.
Po podłączeniu VAGa wywaliło błąd lewego środkowego czujnika:
Adres 76: Asyst.parkowania Plik etykiet: 8Z0-919-283.lbl
Oznaczenie elementu: 8Z0 919 283 A
Komponent: Parkingsyst. A4 RDW D05
Kodowanie: 00104
Kod serwisu: WSC 63351
VCID: 438EB4D87B13
Znaleziono 1 b³¹d:
01546 - Czujnik systemu pomocy przy parkowaniu; tylny lewy œrodkowy (G204)
31-00 - Przerwa / zwarcie z mas¹
Koniec -----------------------------------------------------------------
Po przyjrzeniu się czujnikom widzę jak lekko zaczyna odstawać od nich farba. Wniosek - koleś zapewne je zamalował i zaczęły wariować. Nie mam innego pomysłu na razie.
Tak jak wspomniałem - czy macie jakiś pomysł jak naprawić ten problem bez wymiany i szukania czujnika w tym samym kolorze? Jak zacznę skrobać farbę z jednego to na pewno nie uda mi się zdjąć jednej warstwy i zedrę aż do "żywego plastyku".
Macie jakieś pomysły? Z góry dzięki!
[br]Dopisany: 24 Sierpień 2011, 11:13_________________________________________________Nikt nie ma żadnego pomysłu?