Skocz do zawartości

mazaq

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O mazaq

Osiągnięcia mazaq

0

Reputacja

  1. Dobra wszystko już jest jasne. Chłodnica pękła prawdopodobnie od mrozu, płyn dostał się do skrzynki i jest awaria (niestety powastałe uszkodzenie nie może zostać naprawione na zasadzie gwarancji). Na bank jest chłodnica do wymiany, tarcze w skrzyni, do tego regeneracja sprzęgla no i zalanie nowego oleju. Wycenili mi to na 3000zł. Ale pojawił się nowy pomysł. Nie wiecie może czy da rade do automata założyć skrzynie manualną? Słyszałem, że koszty byłyby dużo mniejsze ale pytanie czy dobrze będzie to działać. Pozdrawiam dzięki za pomoc
  2. Na pewno zapłaciłem za uszczelnienie skrzyni mam to na fakturze. Chodzi o to, że nie chcę się sfrajerować. Dzwoniłem dzisiaj, do innego warsztatu i mówili mi, że serwis powinien zadbać o to żeby sprawdzić przewody łączące skrzynie z chłodnicą.
  3. No spoko panowie ja rozumiem... Płyn dostał się do skrzyni i jest lipa. Tylko teraz pytanie, czy serwis, który robił mi remont nie powinien zadbać o to żeby sprawdzić połączenia skrzyni z chłodnicą? Wywaliłem na skrzynie prawie 5 tys. i nawet pół roku nie pojeździłem. Jak to ma się teraz do gwarancji serwisu?
  4. Czyli w mojej sytuacji należałoby wymienić chłodnicę i olej w skrzyni biegów? A jak myślicie, tarcze w skrzynce też się mogły zatrzeć?
  5. Dokładnie, mechanicy powiedzieli, że w skrzyni było "mleko". Tylko ja się zastanawiam w jaki sposób jest to połączone, że płyn przedostał się do środka skoro skrzynka była szczelna.
  6. Oczywiście jest to automat skrzynka 4-biegowa.
  7. Witam, pare dni temu moja Audi przestała jeździć (Audi A4, 1.8 benzyna+LPG, 1996 r.). Po wizycie w serwisie ASB okazało się, że do skrzyni biegów dostał się płyn chłodniczy. Dodam tylko, że jestem 5 miesięcy po remoncie skrzyni a to taki zonk. Moje pytanie, w jaki sposób płyn chłodniczy mógł się tam dostać? Boję się, że serwis chce mnie naciągnąć a ja nie chce znowu pakować sie w koszty. Pozdrawiam
  8. Zakladali 3 sterowniki i jest to samo, a ten z mojego auta na innym samochodzie smiga elegancko. Zaczerpnalem opini innego warsztatu, dziwia sie ze takie cos dzieje sie tylko przy zagrzanym silniku (moze jest minimalne pekniecie na tloku, ktore pod wplywem wysokiej temperatury przepuszcza powietrze?). Nie chce oddawac skrzyni do innego warsztatu bo mam gwarancje na wymienione czesci i nie chce jej stracic, a oni twierdza, ze sprawdzili wszystko co mogli. Wygrzebalem na forum, ze przyczyna moze byc uszkodzony czujnik predkosci i obrotow, ale wtedy chyba na kompie pokazaloby blad? Byl ktos z Was w serwisie Audi w Weiswasser? Znaja sie na rzeczy? Pozdrawiam, kazda wskazowka jest dla mnie bardzo wazna
  9. Na pewno wlali dobry, wcześniej miałem zły zalany bo był czerwony a teraz dali żółty. Warsztat, który robił mi skrzynie polecono mi w serwisie Audi, nie wydaje mi się żeby zawalili robote.
  10. Podpinałem pod kompa nie ma żadnych blędów silnika i skrzyni
  11. Witam forumowiczów. Jestem posiadaczem Audi A4 1996r. z silnikiem benzynowym 1,8 plus LPG. Jest to auto z automatyczną skrzynią, no i właśnie z tym mam problem. Po przejechaniu kilku kilometrów kiedy silnik się już zagrzeje samochód zaczyna mi mocno szarpać kiedy gwałtownie ruszam z pierwszego biegu. Objaw ten występuje gdy jade na gazie, ale też i na benzynie. Dzieję się tak tylko po zagrzaniu, gdy silnik jest zimny to skrzynka idealnie zmienia biegi. Trzy miesiące temu wymianiałem wszystkie zużyte części skrzyni, regenerowany był konwerter, wynieniony olej jak i wszystkie wszystkie filtry. Niestety nic się nie zmieniło. Zrobiłem adaptacje przepustnicy, silnik nie pokazuje żadnych błędów. Warsztat, który robił mi skrzynie nie ma pojęcia czemu się tak dzieje. Podejrzewają, że wina leży w elektryce silnika, albo całym komputerze. Może ktoś z Was miał podobny problem? Może taki temat już był poruszany? Proszę o pomoc, żaden warsztat w mojej okolicy nie potrafi mi pomóc. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...