hubtychy

Przestrzegam zasadę Czym się strułeś tym się lecz

:sick3: :sick3: Psyt :gwizdanie:

Troszkę humoru na dobry dzień :>

Chłopie a wysłałeś wczoraj totka? Z Twoim szczęściem to miałbyś 6 A wysłałem wysłałem ale 6 na pewno nie mam Nie miałem czasu jeszcze sprawdzić kuponów,może jakaś 3 wpadła.

Curva padam na twarz. Ale Miszka mam dla Ciebie złe wieści :decayed: :decayed: Moje zostało reanimowane :banan2: :banan2: Pękła śruba mocująca jakiś uchwyt i wysunęła się metalowa rurka z bloku silnika którą sperdolił płyn :heat: :heat: :heat: Koszt to oczy na zapałkach po nocce,2h w garażu przy -15 i robota z kompem od kumpla na weekend. Więc jednak można naprawić za mniej niż 500 zeta :naughty: :naughty:

i bardzo ku*** Ci dobrze nawet nie wiesz jak mi to poprawiło humor :polew: Chyba musimy pogadać :baseball:

luzik pewnie koszt ewentualnej naprawy to standardowo min 600zl :laghing2: :laghing2: :laghing2: :laghing2: :laghing2: :laghing2: :laghing2: :laghing2: :laghing2: :laghing2: Na szczęście mam dobrego i taniego mechanika więc mam nadzieję że zamknę się w mniejszej kwocie.O ile to tylko jakiś wąż poszedł a nie nic poważniejszego.Okaże się jutro jak mnie ściągnie na warsztat.

curva curva curva :wallbash: :wallbash: :wallbash: :wallbash: :wallbash: :wallbash: :wallbash: :wallbash: :wallbash: :wallbash: :wallbash: Nabijałem się z Miszki i jego Golfa a tym czasem moja dziś odmówiła posłuszeństwa ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( Wsiadam po południu do odpalam a to niespodzianka pisk i na fisie znaczek : Pierwsza myśl : curva :!: curva :!: curva :!: Za mało płynu chłodzącego. Na szczęście sklep mam na parkingu więc biegusiem po literek G12.Otwieram klapę a tam susza w zbiorniczku wyrównawczym.Wlałem litra zabulgotało i znowu susza No to lecę po większą bańkę.Wracając podchodzę do auta od strony pasażera i co widzę :shocked: :shocked: zeszczało się pod siebie :confused4: :confused4: :confused4: A podobno się nie psuje :thumbdown: :thumbdown:

Jak ja kurva uwielbiam nocki Chyba się starzeję :polew: :polew: Psyt na lepsze spanie :gwizdanie: :gwizdanie: :gwizdanie: :gwizdanie: :gwizdanie:

za małe dawki lub za krótka kuracja No właśnie cholera nie wiem Nawet jak się dostał i odpalił to nie dał by rady odjechać-Przednie koła w lodzie więc nie wytargał by go :gwizdanie: :gwizdanie: :gwizdanie:

z rana cholera 4 dni kuracji alko nic nie dały,grypa wygrywa ze mną

zadzwonie jak będę jechał , nie wiem jeszcze czy na 100% pojade bo jestem przeziębiony No ja trochę też ale muszę jednej gnidzie coś przywieść Nooooo ja myśle... ba ja specjalnie przyjade :gwizdanie: :gwizdanie: :gwizdanie: To ja nie jadę :tongue4: :tongue4: A tak poważnie to niestety będę w robocie ;( SCC zielony parking z króliczkiem Playboya :polew: :polew: Keżor znowu się zagapił i nie zaktualizował pierwszego posta :gwizdanie: :gwizdanie: :gwizdanie: :gwizdanie: :gwizdanie:

dobrze ze sobie go zostawiles i nie piles:P no tak jak pisałem wcześniej, że nie piję i będzie sobie stał jako ozdoba Herbaty do środka nalejesz :?: :polew: :polew:

nie chce mi się już tłumaczyć skoro aku słabe to dlaczego jak koleś z BMW podpiął swój bezpośrednio - nie kablami - to też mielił i nie odpalił ? Do BMW E 30 325iX zalecają aku z prądem rozruchowym od 480-760 A Do Golfa IV 1,9TDi zalecają aku z prądem rozruchowym od 640-830 A Różnicę chyba widać. Skoro zaśpiewał Ci 100 (taryfa bierze ok 30 zeta) za odpalenie więc podejrzewam że niezła złotówa z niego i raczej zbyt mocnego swojego aku nie miał i dlatego bezpośrednio z jego aku Twój golf nie zapalił.Natomiast po podłączeniu przez kable i wkręcenie bety na 3k obrotów (jak to sam napisałeś ).Przez 30 minut piłowania to i aku Ci się podładował i te Twoje świece coś tam podgrzały i dlatego zapalił. Zobaczysz rano czy po wymianie świec lepiej pali.

Mam wahania czy dziś iść do roboty Chyba poleci żądacz :gwizdanie: Miszka wracając do tematu Golfa,na bank masz coś z aku.Albo Aku Ci się skończył albo ma za słaby prąd rozruchowy. Ja dziś odpaliłem przy -17 za drugim razem (jak zwykle ostatnio) a stało od piątku po południu nie ruszane.

z tego co mi wiadomo to niema tak latwo jeśli tak jest to ja mam dobre świece ale też czytałem że mogą być j**nięte a gasną normalnie W każdym bądź razie jak nie wiesz kiedy było coś z nimi robione to lepiej wymienić i mieć spokój.A w akumulator zaglądałeś po zakupie ? Może nie masz już w nim wody :gwizdanie: Tak przy okazji to gratki tego kroku.Teraz to masz dopiero przeebane :polew: :polew:

A czy przypadkiem jak są walnięte świece nie żarzy się kontrolka od świec

Bo na tym to polega.Czym grubsze tym lepsze

Paliwo raczej nie mogło Ci zamarznąć bo jak by tak było to do teraz byś siedział w zakopcu. Aku padło całkowicie jak dla mnie.To że kręcił nie znaczy że odpali.Za mało prądu i nie było mocy.Diesel potrzebuje większy prąd rozruchowy.Co do kabli to wszystko co jest na rynku to jeden wielki chłam,za mały przekrój przewodów. Ja kupiłem najtańsze kable z marketu,zostawiłem z nich tylko żabki a przewody dałem zupełnie nowe.Kable są grube i długie co ułatwia podpięcie nawet jak auto stoi w chvjowym miejscu. Chyba uczyli tego na fizyce że im większy przekrój przewodu tym lepszy przepływ prądu.

Jak każda kobieta musi wyrazić swoje zdanie Widać że ząbki idą nowe.