Problem jest tego typu. Padal deszcz lub jest wilgotno, wsiadam rano do auta i odpala bez problemu. Po przjechaniu 200-300m auto gasnie i wtedy jest delikatny problem z odpaleniem. Musze go wtedy kercic jakies 10 sekund. Odpala i potem jest juz wszystko ok... zaznaczam ze jest to autko na LPG sekwencyjny i przy normalnej pogodzie takie rzeczy nie maja miejsca wszystko jest ok. Prosze o pomoc co to moze byc?