kuba.goller

Panowie, pilna sprawa. Jesteśmy w Orebic a kolega zgubił kluczyk od samochodu, zapasowy jest w Warszawie, czy ktoś z Was nie jedzie na południe Chorwacji np jutro?

mila dzisiaj lecieć samolotem ale się popsuł hahaha

Ja jadę do Hotelu, więc powinno być ok. Zawsze lepiej niż nad polskie morze, gdzie długo wyczekiwany urlop może się skończyć siedzeniem w pokoju z dziećmi bo będzie 18 stopni i będzie lało, w knajpie zapłacę 2 x tyle co w Chorwacji. Kolega wrócił z Władka, był na skraju samobójstwa, tłum wszędzie, w knajpach, żresz albo won.

Nie to że nie lobię polskiego morza bo uwielbiam ale...

Panowie, macie jakieś nowe wieści z drogi do Chorwacji? ja wyruszam w sobote z Wawy, przez Czechy, Austrie, Słowenie i do Opatija.

Kup Ori w ASO. Sugestia do wszystkich, płuczcie układy przed zakładaniem nowych dyszy, osuszaczy a szczególnie jak jest syf na dyszy po jej wyjęciu. Kilka opiłków może załatwić kompresor za 2000 zł. Kupcie sobie pistolet i płyn do płukania, to chyba z 150 zł kosztuje. Ja właśnie tak uwaliłem nowy kompresor Denso, po awarii wymielili mi, działał z kilka godzin. Drugim razem sam się za to zabrałem.

ps. sprawdzajcie ilość oleju w nowym kompresorze, czasem są suche albo brakuje.

W kompie, w klimie masz ciśnienie na postoju a jak odpalisz i włączysz klime to pokazuje ile nabija kompresor. 

Kompresory Denso są fabrycznie zalane.  Przy nabijaniu klimy prosiłem aby dołożyli 2x więcej niż standardowo. Jak przejedziesz 10 km nic się nie stanie.

Tak, najlepiej jedz aby Ci wyciągnęli bo pisales ze masz ciśnienie i umów się ze przyjedziesz do nich napełnić. Ja miałem dość blisko czyli 4 km

Kupiłem nowy Denso chyba z 600-700 zł. Założyli mi bez płukania itd i zatarł się po 2 miesiącach. Kupiłem kolejny, do tego nowy skraplacz/chłodnica (chyba 300-400), osuszacz 100, dysza w ASO ok 50, oringi w ASO z 30 zł, pistolet do płukania Allegro ok 100 i płyn 5l do płukania chyba z 150 zł. Jak zdejmujesz zderzak do bez problemu wszystko sobie zrobisz. Nie oszczędzaj i rób uważnie bo układ klimy jest bardzo wrażliwy na zanieczyszczenia. Ja był duzy opór na kompresorze ze zerwało sprzęgło to na pewno jakieś opiłki poszły w układ. 
Pamiętaj aby się upewnić czy kompresor który kupisz jest fabrycznie zalany odpowiednia ilością oleju.
 

Może po prostu się rozwalił, u mnie tak było.  Sprzęgło według mnie nie zrywa się samo z siebie tylko wtedy kiedy dostaje mega opór. Według mnie jak chcesz się cieszyć klima na następne lata to trzeba wymienić kompresor i przepłukać cały układ. Ja to sam robiłem.

Sprawdź czy kompresor chodzi, czy kręci się koło i czy nie jest uwalone sprzęgło. Jak to będzie ok, to kup sobie zestaw i płyn do płukania układu, nowy osuszacz i dysze dławiącą. Nabij układ, sprawdź czy jest szczelny i musi działać. Dobrze przy takiej operacji sprawdzić i ewentualnie dolać oleju do sprężarki.

Sprzęgło dobrze sprawdź, na oko bez rozebrania nie zobaczysz czy jest zerwane a na to wygląda.

Kup sobie regenerowane, przynajmniej nie ma chińskiej jakości. Szkoda roboty, kosztów geometrii.

Czy czujni padnięty to wcale nie takie przesądzone, może nie być czynnika w układzie. W VCDS można sprawdzić ile bar jest na wyłączonym silniku. Jak masz czynnik to powinno być 4-5 bar (na wyłączonym silniku).

Panowie, linki już nie działają, jakie nr schowków pasują pod płaskie elektryczne fotele? Czy as tylko dwa rodzaje, uchylne i wysuwane, czy wysuwane tez są w dwóch rodzajach ( do elektrycznych i manualnych foteli?

Nowe Q10? 
pewnie fake.

Bo orły liczą liczbę wyleczonych do zgonów...

hehe - dobre

Wszystkie śruby są jednorazowego użytku 

Ja do dolnych nie dostałem śrub, nie było nawet do sworznia. Kupiłem komplet trw 

Ja wymieniłem tylko dolne bo górne LM i sa OK. Ceny maja na stronie wiem skąd te pytanie ile kto dał. Można zwrócić TRW jak ma znaczek audi - mi tak mówili.

Ja mam od nich wahacze, zrobiłem dopiero z 5000 km. 
Moim zdaniem warto, bo tuleje są LM a sworznie jednak wole jak ktoś u nas zrobi niż dostanę jakąś chinszczyzne. Przyjmują do zwrotu tylko te z znaczkiem audi.

Wywaliłem dzisiaj te spryskiwacze i wróciłem do swoich "wysokowydajnych" potrójnych dysz.Teraz nie będę musiał zatrzymywać się na autostradzie aby umyć spryskiwaczem szyby:) Tak na serio od 80 km/h był dramat.

Pierwszy raz słyszę aby były w wahaczach tuleje gumowo-olejowe

Dokładnie jak piszesz. Zastanawiam się czy mamy złe dysze, piszą tu inni że bez podcięcia nie działało jak trzeba - jak to możliwe? Serio się zastanawiam czy przed wyjazdem na ferie nie zmienić na 3 drożne, po w trasie bę∂zie 10% spryskiwacza.

Ja kupiłem w Wrocławiu i zamontowałem. Regulacje mam w połowie i nie wiem dlaczego inni podcinają. Gdy podniosę wyżej to cały strumień haczy o rant maski. Ogólnie efekt jest fajny na postoju, ale od 80 KM/h w górę leci biednie, nie mówiąc o autostradę gdzie nie poleci pewnie nic (nie sprawdziłem jeszcze). Moje poprzednie wysokowydajne (opis ASo) potrójne dysze były bardziej uniwersalne.