problem polegał na tym( już zrobione ) że podczas deszczu lub po myciu auta wycieraczki nie chciały się wyłączyć, pomagało ponowne uruchomienie auta. A WYSTARCZY wykręcić pióra z ramionami, zdjąć połowe plastykowej osłony podszybia wykręcić silniczek wycieraczki razem ze stelażem (tylko 3 śrubki) i wyjąć ułatwia to odkręcenie pokrywy bezpieczników czarna skrzyneczka ( na 5 śrub). Po wymontowaniu z tyłu silniczka jest osłona uwaga na uszczelke (na 6 śrub) odkręcamy dekielek i czyścimy go szmatką wycierając do sucha ( ja umyłem jeszcze penetrusem może być WD40 i znowu do sucha wycieramy i suszymy) całość skręcamy i staramy się nie uszkodzić uszczelki. Wygarniamy wszystkie liście i inne śmieci które tam są. Teraz pozostało nam zmontowanie wszystkiego do kupy i upewnienie się że wszystko działa jak należy. U mnie pomogło. MAM NADZIEJE ŻE POMOGŁEM