Cześć, mam problem (audi a4 b5 1995). Od wczoraj nie mogę odpalić auta, sądzę iż jest to wina akumulatora - wcześniej też miałem podobne problemy z nim, tylko że udało w końcu jakoś go odpalić. Podłączyłem na noc aku do ładowania, ale nie przyniosło to pożądanego efektu, nie mogłem go odpalić rano . Wkładam kluczyk do stacyjki, przekręcam az pojawia mi sie kontrolki i z auta wybrzmiewa pisk. Przekręcam kluczyk do końca, przytrzymuje, nadal ten sam pisk a ponadto z jednej z celi akumulatora wydobywa sie śmierdzący dym , jakby kwas siarkowy (śmierdzi zgniłymi jajami), a gdy puszczę kluczyk słyszę charakterystyczne pik. Nie wiem czy jest to problem związany z akumulatorem czy z regulatorem napięcia, a moze to rozrusznik..., nie wiem. Proszę o pomoc. Pozdrawiam.