Skocz do zawartości

ssadam

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    22
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O ssadam

Osiągnięcia ssadam

1

Reputacja

  1. Pompa jest ok, bo korekty latają tylko na jednej głowicy.[br]Dopisany: 02 Luty 2012, 18:54_________________________________________________Witam ponownie, podjąłem kolejne kroki w celu zlikwidowania nieszczęsnego huśtania silnikiem na biegu jałowym, mianowicie : zostały wymienione 3 wtryskiwacze na głowicy po stronie pasażera z powodu latających korekt dawek paliwa (blok 13) , w efekcie korekty dawki paliwa zarówno na głowicy od pasażera jak i od kierowcy są niemal idealne, oscylują wokół 0 z maksymalnymi odchyłkami +/- 0.2. Ten zabieg poprawił pracę silnika jeśli chodzi o wydawane dźwięki tzn: pracuje bardziej miękko...Jednak przykrością stwierdzam, że problem kołysania silnikiem na biegu jałowym nawet w najmniejszym stopniu nie został rozwiązany Zostały sprawdzone ciśnienia w cylindrach i wyszły ok 24 bary +/- 0.3 bar, czyli są ok . Kołysanie zaczyna się tylko i wyłącznie na obrotach 750 kiedy motor jest rozgrzany, jak jest zimny i utrzymuje wyższe obroty pracuje idealnie... Podobnie jest po trasie, na biegu jałowym pracuje ok ale jak sobie popracuje chwile to zaczyna kołysać. Z parametrów silnika wynika, że jest extra ale i tak jest lipa, wtryski nie pomogły i cholera wie co to może być. Ma ktoś jakieś pomysły?
  2. Czy ktoś może się wypowiedzieć na temat procesu ustalania odchyłek dawki paliwa na poszczególnych wtryskach, mianowicie od czego zależy : 1) Czy odchyłka dawki paliwa wtryskiwacza 1 jest zależna tylko od wygenerowanej mocy w poprzednim suwie cylindra 1.Czyli układ sterowania zmieniając dawkę paliwa na konkretnym wtryskiwaczu bierze pod uwagę poziom wytworzonej mocy w poprzednim suwie tylko tego cylindra w którym pracuje ten wtryskiwacz. 2) Czy odchyłka dawki paliwa wtryskiwacza 1 jest zależna od bezpośrednio poprzedniego cylindra w którym była generowana moc (który leży w przeciwnej głowicy ). 3) A może te 2 różne układy są w jakiś sposób sprzężone ? Zna ktoś odpowiedź na to pytanie :D?? Znając tą odpowiedź będzie można łatwiej określić dokładne miejsce awarii, tzn którą głowicę rozbierać albo który wtrysk wymienić.
  3. I tak i nie...Moim zdaniem mocno zapieczone wtryskiwacze lub bardzo lejące mają wpływ na odchyłkę dawki paliwa z racji nie poprawnego rozpylenia paliwa, ilości podawanego paliwa (przy zapieczonym wtrysku nie otwiera się dokładnie wtedy kiedy powinien powodując straty, co za tym idzie w kolejnym cyklu nadrabia dawką...) itp. Także wadliwe wtryski mogą generować odchyłki w blokach 13 i 14.
  4. Kolego, z logów wynika że wtryski masz dobre, może nie są rewelacyjne ale spokojnie możesz jeździć. Podaj jeszcze parametry z grupy 13 i 14 korekty dawki paliwa. A co Ci się dzieje ?
  5. pierwsza wartość nie mniejsza niż - 45, druga wartość nie mniejsza niż - 15 , a trzecia jest znormalizowana. ASO przewiduje tylko takie parametry zużycia wtrysków. Jak są na plusie tak jak np u mnie i to dużo na plusie np druga wartość 30 to też nie jest zaciekawie i musze wymieniać. Duże wartości na plus oznaczają zapieczenie wtryskiwacza.
  6. Blok 13 : (wartości pływają) 0.38 -0.56 0.19 Blok 14: (wartości są stabilne) -0.14 0.00 0.05 Blok 72 : 12/0/0 Blok 73 : 0/0/0 Blok 74 : 14/28/6 Blok 75 : 22/26/6 Blok 76 : 26/32/4 Blok 77 : 18/38/12 Tak to wygląda. Tak dla upewnienia blok 72,73,74 to głowica od pasażera ? ASO sugeruje aby wymienić 3 wtryski w głowicy od pasażera, tam gdzie wartości odchyłki dawki paliwa pływaja. Zastanawia mnie jedna rzecz, wtryski 72 i 73 są najlepsze i skoro są w głowicy od pasażera to czemu tak pływają dawki i po co je wymieniać skoro niby są najlepsze? Z tego co wiem to tłoki chodzą tak 142536 , i jak nie domaga wtrysk np 4 (który jest w głowicy od kierowcy) to czy wtrysk następny czyli 2 stara się wyrównać pracę silnika korygując dawke. I tak naprawdę to wtryski w głowicy od kierowcy siedzą? czy tak może być czy to wtryski siedzą te które pływają????
  7. Jestem już po oględzinach w ASO i wyszło tak: wyciągneli wszystkie wtryski, zmienili uszczelnienie, wsadzili spowrotem zaadoptowali i niestety problem się nie rozwiązał. Okazało się że lewa głowica jest ok, tam praca wtryskiwaczy nie budzi zarzutów natomiast problem jest w głowicy prawej. Zmierzyli ciśnienia i wyszły po 23bary czyli regeneracja zaworów pomogła gdyż przed naprawą było 15 bar w 2 cylindrach. Generalni 100% pewności nie ma że to wina wtryskiwaczy ale wszyscy stawiają na nie. Trzeba wymienić 3 wtryski i powinno pomóc.
  8. Przybywający olej i dymienie to typowe objawy wtryskiwaczy lejacych, ale że dpf może takie cyrki wyprawiać to nie slyszalem. U mnie ani nie przybywa oleju ani nie dymi...Auto jest wlasnie w aso wyciagaja wtryski i maja dać nowe uszczelnienia, zamontuja zaadoptuja i zobaczymy.
  9. DPF jest ale nie mam pewności czy nie był usuwany... myślisz że program symulujący prawidłowe działanie dpf`a może być skopany i to jest przyczyna ?
  10. Niby zostały u tego mechanika co robiłem. Ale podsunąłeś mi pewną myśl, mianowicie miałem problem z nastawnikiem turbosprężaki, wywalał błąd i silnik przechodził w tryb awaryjny, u mechanika za pomocą VCDS był kilka razy adoptowany lecz sytuacja się nie poprawiła. Auto trafiło do ASO, tam ściągneli specjalny przyrząd do adaptacji (ponoć tylko 3 w PL), zaadoptowali zastawnik i jak ręką odjął , po problemie... Także może faktycznie wtryski zostały tak samo "fikcyjnie" zaadoptowane jak w przypadku nastawnika u tego mechanika:) Muszę się temu przyjrzeć Dzięki za tą poradę. Mam nadzieje ze to będzie ten powód.
  11. I tak już koszty poniosłem ogromne właśnie po to aby się nie rozsypało Tak więc muszę to wyjaśnić do końca.
  12. Pojadę do magików z ASO zobaczymy czy postawią oczy w słup, a nóż widelec coś wymyślą...w końcu to sprzedają i to oni robią najwięcej tych silników. Postaram się podmienić czujnik obrotów wału korbowego, jak to nie pomoże to pozamieniam wtryskiwacze...myślę że to one generują ten stukot bo co innego ??
  13. Auto kupiłem od 2 właściciela który kupił auto w niemczech z przebiegiem 120 tys. w 2009r . Auto w Polsce zrobiło 60 tys gdzie wszystkie przeglądy jak i każda jedna pierdółka była robiona w ASO co potwierdza historia. Teraz wymieniałem przy 190tys dwumas i sprzęgło, zdaniem mechaników nigdy nie było ściągane ani wymieniane co by potwierdzało przebieg. Po otwarciu silnika stan tłoków pierścieni i wałków rozrządu nie sygnalizował o tym by auto miało przejechane więcej niż ma. Głowice sprawdzone ciśnieniowo, żadnych pęknięć itp. gdzie zdarzały się przypadki pękających głowić przy 100 tys. Napinacze łańcucha wymienia się również przy ok 200 tys, także był na nie czas. Te wskaźniki sugerują o wiarygodnym przebiegu choć nigdy nic nie wiadomo. Co zauważyłem dzisiaj. Wyjechałem z miasta na autostradę , zrobiłem ok 40 km z prędkością 100-180 km/h , po czym dojechałem do celu i silnik na jałowych obrotach chodzi jak zegarek, cicho, miękko, zero jakichkolwiek drgań, zero dymu z tyłu, rewelacja. Zostawiłem go na jałowych obrotach na 10 min i znów to samo, pojawiły się drgania, od głowicy po str.kierowcy zaczął dobiegać STUKOT ale nic nie dymił nawet jak przygazowałem. Wsiadłem do auta przejechałem się z 10 km dość ostro, zatrzymałem i auto na jałowych obrotach chodzi jak nowe... sytuacja powtarza się jak pochodzi na jołowych z 10 min to go trafia...(drga i stuka). Podejrzeniu padł czujnik obrotów wału korbowego albo któryś wtrysk w głowicy od kierowcy nie domaga choć parametry wg audi są w porządku. Silnik to taki układ mechatroniczny który musi pracować tak jak przewidują jego charakterystyki, kiedy pojawiają się jakieś drgania, stuki itp to musi być tego jakiś powód . Choćby najmniejsze zakłócenie z któregoś czujnika może generować błędy w sterowaniu silnikiem. Gdyby silnik był "wyjechany" to na pewno czarny dym by się pojawiał. A auto odpala na dotyk i rwie do przodu jak oszalałe...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...