Skocz do zawartości

adriang92

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O adriang92

Osiągnięcia adriang92

0

Reputacja

  1. Będzie będzie, teraz znowu lata aż miło a nawet lepiej, w trase wyjechałem bo od 80 na 5 kopie ładnie w plecy przy wyprzedzaniu I co ciekawe nie wywala błędu katów Dziękuje za pomoc
  2. To że przegrzane to czasem pokazywało taki błąd, mianowicie podgrzany poniżej progu wydajności. Co tydzień jak do domu wracałem to musiałem mu kasować to bo sie check świecił Podobno po wycieciu kata nic sie złego z nim nie dzieje, poza świecącą kontrolka bo sonda widzi że kat nie sprawny, i nic więcej. A ludzie radzili sobie z tym jak Ty poprzez wyciecie sondy w ecu, lub metoda tańsza i szybsza tulejki dystansowe pod sonde:P ---------- Post dopisany at 11:24 ---------- Poprzedni post napisany at 09:22 ---------- Własnie dzwonił typ od wydechów, wyciągną całośc i przednie posypane, rozleciały sie a tylne zabite resztkami przedniego. ---------- Post dopisany at 18:26 ---------- Poprzedni post napisany at 11:24 ---------- Temat do zamknięcia Autko w domu, lata jak glupie Okazało sie że wstępny kat sie oderwał i poleciał dalej, w puszce praktycznie nic nie zostało. Wybite wszystkie 4 i lata, efekt taki że lepiej ciągnie z dołu, tylko trochę ma metaliczny dźwięk, puszki puste tym czasowo zostaną zastąpione
  3. Autko zostało zaprowadzone do gościa od wydechów, ma to jutro wyciągnąc i sprawdzić czy są całe czy też sie wysypały Ale tak poczytałem po innych klubach i zawsze jak takie objawy asny miały winny był wstępny kat który sie wysypał. Ludzie to wycinali i spokojnie śmigali. Druga sonda na silnik nie wpływa, bedzie aby wywalać błąd kata i świecić kontrolke. W każdym audi po 2000r z 4 sondami tak jest, i każdym innym aucie. Jak by tylko w tym silniku odcinała cewki to paranoja jakaś by była Także jutro sie okaże co mu sie stało
  4. A czasem te drugie sondy nie są tylko po to żeby sprawdzić sprawośc kata? Normalnie we wszystkich samochodach z 4 sondami nie ingerują w prace silnika, nawet jak siie wywali katy to tylko kontrolka świecić będzie.. Katy pewnie dostały po d*pie bo pare razy łapał wypad którejś cewki, raz na 5garach do domu wróciłem 10km jak sie cewka upaliła, i do tego lpg raczej też nie pomagało im.. Plan jest taki że trzeba wyrwać całość i zajrzeć co tam sie dzieje.. Ciężko wyrwać to z auta? Co demontować trzeba?
  5. W naszym jest identycznie to samo, na postoju ok, na luzie ok wkręca sie jak glupi, równym tępem jedzie normalnie dopiero jak sie depnie robi buu.. Czyli u Ciebie też sie wysypał kat? Bo dziwi mnie to, jak kat by poprostu nie spełniał już swojej funkcji czyli puszczał jak leci to tylko powinien sie chyba check zapalić? Siedze i czytam posty w necie i w większości sie tak dzieje jak nawet katy ludzie wywalą, pali sie tylko kontrolka.. To dziwne że tu by go odcinało.. Musiał mechanicznie sie posypać bo aż brzęczy.. No nic trzeba będzie to wyciągnąć i obejrzeć..Wcześniej czasem własnie wywalało bład tego kata, cos w stylu podgrzany poniżej progu wydajności. A jak do tego ma sie EPC? Z tego co wiem to steruje też mieszanką? Kontrolka po zapaleniu gaśnie niby, potem sie nie pojawia..
  6. Program czyli przestrajanie ECU czy jakiś zewnętrzny moduł ? No niestety teraz robią wszystko pod serwis żeby na naprawach zarobić :/ Dobrze że ja jeżdze starym c4 to w razie co zawsze tata ma czym pojechać do pracy, bo tamto coś nigdy nie staneło i raczej nie stanie bo nie ma co paść A że odchwaszczam ją na bierząco to co popsuł poprzednik to na wiele lat mi starczy Odpinam własnie kostki i sie zobaczy co zrobi ---------- Post dopisany at 19:02 ---------- Poprzedni post napisany at 17:47 ---------- Kostki odpięte, nadal to samo.. Wywaliło po jeżdzie tylko takie coś, daleko jechać nawet nie musiałem, wystarczyło podwórko i ruszenie pod garażu:P VAG-COM Version: Release 311.2-N Control Module Part Number: 8E0 909 559 H Component and/or Version: 3.0L V6/5V G 0003 Software Coding: 0011711 Work Shop Code: WSC 00060 5 Faults Found: 17977 - Cruise Control Switch (E45): Implausible Signal P1569 - 008 - Implausible Signal 16684 - Random/Multiple Cylinder Misfire Detected P0300 - 001 - Upper Limit Exceeded 16685 - Cylinder 1 Misfire Detected P0301 - 001 - Upper Limit Exceeded 16687 - Cylinder 3 Misfire Detected P0303 - 001 - Upper Limit Exceeded 16686 - Cylinder 2 Misfire Detected P0302 - 001 - Upper Limit Exceeded I co dziwne dzwięk prawej strony jest tak jak by pusty był, nawet na luzie słychać bulgot tak jak u mnie na przelotkach. Pojawia sie taki gardłowy dżwięk.. Jednak chyba bedzie trzeba podjechać do jakiegoś serwisu bo pewnie sam tego nie naprawie -.-
  7. Może faktycznie sonda czyta że ma za bogato i odcina.. Efekt podobny jak by sie waszka kończyła, robi aby buuu i tyle.. Silnik sam jest ok nic do niego nie mam bo bardzo miło sie tym lata, ale jest wiele nieprzemyślanych rozwiązań które skopali w nowszych autach, jeżeli chodzi o wytrzymałość i ogół to wole starsze jednostki Przynajmniej przy niej wszystko łatwo sie robi, a tu raz że rąk wsadzic nie ma gdzie to jeszcze żeby cokolwiek wyrwać to zdrowo trzeba sie namęczyć ---------- Post dopisany at 16:47 ---------- Poprzedni post napisany at 16:46 ---------- Wystrczy oszukać same tylne sondy? Gdzie robiłeś ten program? To jest cos podobnego to emulatorów sond takich jak pod LPG?
  8. Na akp i a6klubie były wątki że katy wstępne sie uruwały i leciały dalej Ale sprawdze to z sondami, odepnie sie i sie zobaczy, jak bedzie nadal to samo czyli posypały sie katy.. I taki własnie ma objaw jak by sie dusił, i faktycznie może sie dusić kat niedrożny to spaliny nie mogą sie wydostać i odcina go.. Jak ja sie ciesze że mam stare aah Totalnie prosty silnik, nic tam nie ma co by sie zepsuć mogło i mu mieszać Sprawdze co sie działo po odpięciu, dzieki za trop
  9. Olej w cewkach stał ale to odrazu zostało ogarnięte do tych 5tys to nawet teraz nie dochodze, wcale teraz sie nie jezdzi bo to męka jak on juz przy 2tys po naciśnieciu gazu muli i miga.. Błędów kata teraz nie pokazuje bo nie zdązy sie nawet rozgrzać, ale wcześniej często pokazywało bład że podgrzany powyżej progu czy jakoś tak.. I jak migać zacznie to losowe wypady zapłonu sporadyczne na kilku cyl ale to przez to że go odcina. Oleju to pilnujemy zawsze, mamy tak że wszystko ma być z samochodami ok Wlany jest 5w taki jak być powinien. Sam do swojego leciwego już 2.8 leje 5w Poczytałem troche w niecie i zawsze przy tych objawach co mamy winne były katy, wstępny sie obrywał i zawalał głowny.. Coraz bardziej ten samochód dobijać mnie zaczyna, za co sie nie wziąść to problemy ze wszystkim, projektowali go chyba idioci Zrobili to chyba jak wszystko w tym samochodzie zeby sie zepsuło i poszedł na serwis.. A takie pyt, gdzie można znaleść te wstępne katy? Bo aso napewno prawie 6tys za strone nie dam, czysta głupota.. I jak na próbe wybebeszyło by sie te puszki jaki to wpływ na silnik by miało?
  10. Kazik123 dzięki za odpowiedź CZyli mówisz że to nie koniecznie musi być powiązane z tym wywaleniem oleju? Bo już coraz bardziej sie bać zaczynam że to coś ze zmiennymi fazami rozrządu, bo chyba sterowane są olejem? Bo dziwne jest to że w kanale 93 wartości rosną, wartości chyba stałe powinny być nie? Może faktycznie to i katy, bo po tym jak wywaliło olej, wrócił do domu i było ok, na następny dzień tata wrócił i mówi że jakoś słabszy jest, kolejny że przy bucie potrafił zamigać, a teraz to już wogóle padlina.. ---------- Post dopisany at 20:58 ---------- Poprzedni post napisany at 20:53 ---------- I jeszcze jedno mnie martwi, mianowicie skracanie dolotu.. Chciałem zmienić wężyk podciśnieniowy więc zdjąłem cały ten mechanizm sterowania, no i niestety zastałem tam pełno nabitego syfu, a w to powbijane resztki spręzyki, zostało tylko tyle co w wałku.. więc to też pewnie nie działało.. I dalej wyciągnąłem wałek do przodu ile sie dało i niestety takie pół pierścienie plastikowe znalazłem tylko na początku, dalej zostały tylko rowki na nie.. Gdzie to sie podziać mogło? w dolot poszło? I wogóle w takim wypadku dolot bedzie poprawnie działał?..
  11. Witam. Jakiś czas temu podczas mrozów tacie zamarzła odma, efekt wiadomo wywaliło olej bagnetem i zapewne spod dekli. Jechał wtedy do pracy i niestety auto zostało na mieście, wieczorem mieliśmy go ściągać ale normalnie odpalił i do domu dojechał. I zaczeły sie problemy, olejem już nie sadził ale stracił moc.. Na początku tylko brakowało dołu a jest teraz coraz gorzej. Aktualnie podczas jazdy i nawet lekkiego wciśnieciu gazu łapie totalnego muła, słychac jak by sie dusił i dziwnie pierdzi wydech. Do tego miga check. Błędów nie pokazuje żadnych jedynie od wypadów zapłonu jak check migać zaczyna. Sondy przepływa wszystko pracuje. Na postoju wkręca sie w miare normalnie, ale słychac że inaczej silnik pracuje, słychać bulgot w wydechu. Świece, cewki nowe. Niepokoi mnie kont zapłonu bo lata od 3 do 23 BDTC.. I co dziwne grupa 93 wartosci rosna, nie pamiętam ile było przed awaria ale po już było 4,4,5,4 a teraz juz jest 7,8,9,5. Zaczeło wszystko dziać sie po tym jak zamarzła odma i wyrzuciło olej.. Co może być przyczyną? Czy wzrost ciśneinia mogł uszkodzić nastawniki? A druga sprawa czy miał by aż taki wpływ na moc brak skracania dolotu? Normalnie kiedyś podczas odpalania gruszki zaciągały na chwile i puszczały, teraz tego nie ma.. Podciśnienie do zaworka dochodzi, napięcie na zapłonie 3,5v odpalony rośnie do 14v i tak sie trzyma.. Prosze o pomoc bo nie mam pomysłu co może być nie tak, narazie jeszcze nie ogarniam tego silnika ---------- Post dopisany at 19:28 ---------- Poprzedni post napisany at 12:00 ---------- Nikt nic nie wie, żadnych pomysłów? :/ Dodam że efet jest taki jak by mu brakowało paliwa lub powietrza..
  12. Witam wszystkich. Mam na imie Adrian. Autko z którym mam nadzieje że pomożecie nie raz walczyc to b6 3.0 quattro w avancie które należy do mojego taty Osobiście poruszam sie też autkiem z 4kołami tylko starszym mianowicie a6 c4 2.8q Jeszcze raz witam i mam nadzieje że mi pomożecie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...