Skocz do zawartości

Stig87

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O Stig87

Osiągnięcia Stig87

0

Reputacja

  1. A powiedzcie mi proszę, czy to normalne, że ekranik wraz z ramką grzeją się (tzn. przy dotknięciu ich czuć, że są dosyć ciepłe) ? Nigdy wcześniej nie zwróciłem na to uwagi, lecz teraz gdy mam czasem problem z ekranikiem, to fakt ten zwrócił moją uwagę i zastanawiam się czy to normalne.
  2. RALF76 mam dokładnie to samo tylko, że u mnie to jest bardziej czytelniejsze i wyraźniejsze, i u mnie problem ustępuje sam po jakimś czasie bądź czasem po wysunięciu i wsunięciu z powrotem panelu. Dużo kosztowała Cie ta naprawa ? Bo wyczytałem, że ów spec nie zdradził w czym tkwił problem ;-)
  3. Zdarzyła mi się ostatnio taka dziwna sytuacja. Mianowicie podczas jazdy ekran nawigacji nagle zaczął wyświetlać wszystko w odcieniach białego (można to porównać do efektu negatywu), po włączeniu i wyłączeniu wszystko wróciło do normy, lecz następnego dnia sytuacja znów się powtórzyła lecz tu wyłączanie nic nie pomagało więc zacząłem ruszać taśmą łączącą ekran z navi niby jakieś szmery na ekranie się wytwarzały albo to mi w oczach się mieniło, ale do sedna po kolejnych próbach pochylania ekranu i wyłączania ekranu nagle zaczęło działać normalnie i tak przez tydzień było ok, gdy znów wczoraj ekran zaczął wyświetlać wszystko w odcieniach białego, jako że było to późnym wieczorem odpuściłem sobie jakąkolwiek zabawę z tym, dziś natomiast po około 12 h gdy wróciłem do auta by coś z tym zrobić ekran znów wyświetla wszystkie barwy prawidłowo i działa tak jak powinien. Dodam, że gdy ekran zaczyna wyświetlać wszystko w odcieniach białego sterowanie navi działa i radio gra normalnie, można przełączać funkcje a ekran jest czytelny tylko tak jak pisałem wcześniej wygląda jak negatyw prawidłowo działającego ekranu. Co może być przyczyną ? uszkodzona matryca wyświetlacza czy taśma łącząca navi z ekranem ? Czy co gorsza coś z elektroniką navi ? Za wszelkie rady i sugestie dzięki. P.S jeśli sytuacja się zdarzy raz jeszcze to zrobię fotke by łatwiej mnie było zrozumieć ;-)
  4. Zegary były już rozbierane, wskazówka też sprawdzona niby normalnie działa, testy też przechodzi, lecz za którymś razem w końcu odmawia posłuszeństwa na jakieś parę przekręceń kluczyka potem znowu jest normalnie. Stąd moje pytania w pierwszym poście czy coś można jeszcze pokombinować by działały w pełni sprawnie.
  5. Otóż, mam taki problem z ową wskazówką iż nie zawsze chce jej się podnieść i wskazywać temperaturę płynu, zdarzyło się również może z dwa razy iż owa wskazówka nie opadała do swojego min położenia po wyjęciu kluczyków ze stacyjki, natomiast po ponownym uruchomieniu silnika mierzyła temperaturę od owego miejsca w którym się zatrzymała i wychylała się o taki kąt jakby to robiła zaczynając od 50 C. Najczęściej jednak występuję sytuacja, że w ogóle się nie podnosi gdy uruchamiam samochód przy zimnym silniku (w ogóle się nie "skaluje" do początku skali jak to robi wskazówka prędkości czy obrotów) i przejechaniu nawet 20 km, ale po zgaszeniu silnika z przekręceniu kluczyka w pozycję zapłonu wstaje tak jak powinna do 90 C czyli temp. jaka powinna być po przejechaniu tych 20 km, występuję też sytuacja taka, że owa wskazóweczka działa sobie normalnie jak trzeba, jeżdżę i wskazuje tyle ile powinna, silnik ciepły, gaszę go wracam po 15 min, a wskazówka stoi jak wryta w 50 C (nie mozliwe raczej by silnik tak szybko wystygł) i dalszej jeździe nie pokazuje wskazania, dopiero po zgaszeniu silnika i wróceniu do auta po około 2 h działa jak gdyby nigdy nic prawidłowo. Ogólnie problem nie występuje notorycznie przy każdym odpaleniu auta, są dni, że działa bez zarzutu, a jest okres paru dniu że co najmniej raz dziennie "odmawia" współpracy. W związku z tym poczyniłem następujące kroki. Najpierw około 2 tygodnie temu wymieniłem czujnik temp. płynu chłodzącego na oryginalny (zielony), nie przyniosło to żadnego skutku. Później sfrustrowany sytuacją udałem się do miejscowego speca od elektroniki, który wymontował zegary sprawdził przede wszystkim czy ktoś przy nich nie grzebał (bo nie jestem pierwszym właścicielem auta), okazało się, że zegarki nie były ruszane, to wziął prze lutował układ by wyeliminować przyczynę "zimnych lutów" po kręcił wskazówką, przeczyścił i złożył z powrotem, i było to parę dni temu lecz i to nie przyniosło żadnego skutku, wskazówka nadal czasem odmawia współpracy. Oczywiście testy wskaźników vagiem przechodzi perfekcyjnie, temp. w komputerze takie jakie mają być, a pozostałe wskaźniki działają bez zarzutu. Auto z 2004 r. 1.9 TDI 130, licznik to Bosch RG4 z kolorowym FISem. Mam do Was forumowicze parę pytań: 1. Czy ktoś spotkał się z podobną sytuacją ? 2. Czy coś jeszcze można "po grzebać" przy nich by je uratować i przywrócić do 100% działania ? 3. Czy da radę jakoś soft tych zegarów wgrać na nowo (bo chyba jakiś mają te zegary, jeśli nie mają to przepraszam jestem laikiem w tych sprawach)? 4. Czy już tylko pozostaje wymiana zegarów ? (jeśli ktoś się orientuję to proszę o podanie nr tych zegarów wg ASO) 5. Czy byłaby możliwość kupna zegarów z nie kolorowym wyświetlaczem i przełożenia do nich kolorowego ? 6. Czy ktoś zna jakiegoś fachowca z Wrocławia lub okolic kto się zajmuje naprawami liczników Audi ? 7. Czy w razie sytuacji gdy silnik się przegrzewa mruga jakaś kontrolka bądź wyskakuje jakiś błąd ? Na wszelkie rady jestem otwarty ;-) ręce mi już opadają
  6. Mam podobny problem. Otóż moja wskazówka ma tak, że raz się podnosi, a raz nie. Na początek oczywiście wymieniłem czujnik temp. płynu chłodzącego na oryginalny, lecz to nie przyniosło efektu. Wskazówka ma to do siebie, że gdy jest zimny silnik i włożę kluczyk i przekręcę w pozycję zapłonu i wskazówka wyskaluje się na początek skali czyli 50*C, tak jaj wskazówki od obrotów i prędkości to działa normalnie, lecz jeśli w ogóle nie drgnie to gdy silnik się rozgrzeje nie podnosi się w ogóle, ale po zgaszeniu silnika w takiej sytuacji i przekręceniu kluczyka w pozycje zapłonu wskazówka wędruje tam gdzie powinna być czyli na 90 *C. Zdarza się również, ze gdy pracuje normalnie i wskazuje temp to po wyjęciu kluczyka i włożeniu go raz jeszcze stoi w 50*C (i tak dziwnie drga, jak by chciała pójść w górę a nie mogła ;P, natomiast po następnym uruchomieniu po jakimś czasie gdy silnik nie zdążył wystygnąć pokazuję temp.), dodam iż zdarzyło mi się dwa razy, że nie opadła do 50*C po rozgrzaniu, a po ponownym uruchomieniu pokazywała ponad 90*C ale wychylała się o taki kąt jakby pokazywała 90*C na wskaźniku. Domyślam się, ze problem tkwi w zegarach, tylko zastanawiam się czy problem tkwi w "zimnych lutach" czy w całym tym wskaźniku? Choć na dobrą sprawę gdyby urządzenie, które podnosi wskazówkę (nie wiem czy to jakiś silniczek czy potencjometr) był padnięty to wskazówka w ogóle by nie drgnęła, dobrze rozumuje temat? jeśli nie to wyprowadźcie mnie koledzy z błędu ;-). A i na koniec dwa pytania, czy na początek warto prze-lutować cały układ ? Czy sam wskaźnik temp. płynu chłodzącego da rade dokupić osobno czy trzeba całe zegary, no i w ogóle czy jest możliwość podmianki takiego licznika w moich zegarach ? Na koniec dodam iż cyrk z tą wskazówka nie dzieje się zawsze, bywają dni, że pracuje normalnie, średnio zauważyłem, że 2 na 5 uruchomień fiksuje ;-)
  7. Mam taką dziwną sytuację z wskazaniami wskazówki temp. płynu chłodzącego na desce. Otóż zdaża się, że po przejechaniu nawet 20 badź inawet około 40 km wskazówka wogóle się nie podnosi, stoi jak wryta na 50 C, ale gdy zgasze silnik i raz jeszcze przekręce kluczyk w pozycje zapłonu to wskazówka wędruje tam gdzie powinna być czyli na 90 C, zauważyłem też, że czasem zdaża się, że wskzówka dochodzi tylko do 75 C a dwukrotnie pokazywała 110 C lecz nie słyszałem aby włączył się wiatrak chłodnicy, dziś w dodatku miałem taką sytuację, ze po przejechaniu około 30 km wskazanie było ok czyli 90 C natomiast po zgaszeniu silnika na około 10 min i ponownym uruchomieniu i przejechaniu około 5 km wskazówka wogóle nie drgnęła, a po kolejnym zgaszeniu silnika i przekręceniu kluczyka w pozycję zapłonu wskazówka weszła na 110 C, a po wyjęciu kluczyka zamiast spaść do zera (czyli 50 C na desce) zatrzymała się na 70 C. Proszę o porady, dodam, że nie mam dostępu do VAGa, fakt domyślam się, że czujnik może być walnięty, ale zastanawiam się czy problem nie tkwi w mechanizmie wskazówki. Miał ktoś podobny problem ?
  8. Witam wszystkich A4-maniaków. Dzięki za możliwość bycia z Wami. Obecnie nie posiadam jeszcze swojej A4 ale noszę się z zamiarem zakupu w najbliższym czasie, konkretnie A4 B6 w wersji Avant. I mam nadzieję że dowiem się o tym aucie jak najwięcej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...