No faktycznie jakoś to inaczej działa. Napięcie mierzone na odpiętym kabelku 11.6V a jak zapnę go do regulatora napięcia w alternatorze to jest 0.6V.
Wygląda na to że będzie to jakiś problem z alternatorem.
Zrobiłem ręczny wyłącznik, odcinający napięcie na tym przewodzie od wzbudzania alternatora i na zapiętym obwodzie pobór prądu jest 0,23 Ampera a po rozłączeniu obwodu pobór jest zerowy.
Da radę jakoś sprawdzić sprawność regulatora napięcia i mostka prostowniczego "domowymi sposobami"?