Skocz do zawartości

Czeszosz

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    16
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O Czeszosz

Informacje

  • Imię
    Mateusz
  • Miasto
    Rzeszów

Auto

  • Model
    A4 B5
  • Nadwozie
    Sedan
  • Rok produkcji
    1997
  • Silnik
    1.6
  • Napęd
    FWD
  • Skrzynia
    Manual
  • Paliwo
    PB+LPG

Osiągnięcia Czeszosz

0

Reputacja

  1. Dzisiaj byłem u gaziarzy wykluczyli reduktor i wszystko gra, poza tym ze wczesnuejszy warsztat chcac odciac i wykluczyc gaz rozregulowal wszystko i odciął centrale. Natomiast gosc popatrzył mi i mówił zebym zajął sie klapkami bo nie puszczają cieplego powietrza gdzie węże sa gorące . Na minimalnych obrotach leci delikatne ciepło przy wyzszej mocy zaczyna przewazac zimne. Jeszcze czujnik temperatury do wymiany bo glupoty pokazuje ale nie powinien miec wpływu na grzanie :// .. Eh pytanie czy wentylator powinien sie włączyć zaraz po zapaleniu silnika ?? Oczywiście przy wyłączonym klimatroniku, w warsztacie mowili ze na wale jest osadzony i tak ma być, natomiast drugi wiatrak jest wyłączony. Dziwna sprawa dzisiaj byłem u mechanika i mu troszeczkę przygazowal, posprawdzal wszystko i wywnioskowal ze problem jest przy listwie i generalnie umówiliśmy sie na rozbiórke i sprawfzenie na poniedziałek, po wyjechaniu od niego nagle ruszył wskaźnik temp i zaczelo grzac po dluzszej jeździe osiągnęła 90 i narazie grzeje ) takze jak na ta chwile mozna powiedzieć ze udalo sie - cud ;p
  2. Po sciskaniu górnego węża słychać jak płyn się przelewa, strasznie szybko robi sie gorący co do zapachu wszystko okej, raczej pachnie bo osobiście jestem wyczulony na zapachy rowniez pasażerwie nic nie mowili więc chyba jest dobrze
  3. Mam wilgoć w aucie, po przyjeździe do pracy drgnela wskazowka temp natomiast po powrocie do domu siedzialem dluzsza chwile i sprawdzilem weze gorace i raczej miękkie dzisiaj dłużej siedziałem w samochodzie z nadzieją ze moze puści cieple powietrze, ale bez zmian... nagrzewnica wyczyszczona wywalilo maz, może ten krociec jest dobrym tropem, podepne jeszcze Vaga, moze jutro podjade na inny warsztat zeby zobaczyli, bo jestem w malej desperacji , dzieki za wskazówki
  4. Witam mam Audi A4 1997 r b5 + gaz Moj problem wygląda następująco : W samochodzie po przejechaniu 10 km wskazówka temp 60 c , czasamu wskoczy na 90 ( rzadko - nawet po dłuższej jeździe ) i na moich oczach spada w przeciagu 2 sekund i wraca na 60. W ogóle nie mam grzania leci zimne powietrze. Plyn chlodniczy nie ma ubytków. Samochod dalem do warsztatu podejrzewając termostat. W warsztacie wymienili termostat 3 razy, po dłuższym czekaniu temp rosla, ale tylko na benzynie. Po zgaszeniu i wyjechaniu problem ten sam znowu 60 c i zimne powietrze . Bylem już 5 razy w warsztacie, kilku roznych mechanikow nie moze znaleźć przyczyny. Pompa wymieniona, uklad odpowietrzony , nagrzewnica przepchana - wydmuchali maź, płyn wymieniony, termostat zmieniony 3 razy - orginalny do Audi nie zamiennik bo juz wcześniej nie sprawdzały się. Moje obserwacje : po odpaleniu silnika po kilku sekundach waz gorny robi się gorący, - czy nie za szybko? , raz po wyjechaniu z warsztatu wariowal mi gaz sygnał dzwiekowy buczal brak gazu po zatankowaniu w zbiorniku bylo jeszcze 15 l wiec nie powinien wariowac i migac po chwili wszystko z gazem wróciło do normy. Jeździłem na samej benzynie problem utrzymuje sie nadal. Moze ktos moglby mi poradzic gdzue szukac przyczyny. Umowiony jestem na sprawdzenie reduktora i ogolnie gazu. Sugestie ?? Moze ktos spotkal sie z podobnym problemem. Wartsztat rozłożył rece nie wie co jest grane, wszystko sprawdzili mówili ze można pokusić sie o wymiane nagrzewnicy ale to rozbieranie polowy auta zeby sie dostać co nie gwarantuje rozwiązania problemu... jeździć i czekać moze gaziarze coś poradzą . .. z gory dziękuję za wskazówki
  5. Witam, chciałem się podłączyć do tematu, mam podobny problem : Kod błędu 01176 oraz 17978. Samochód mi nie odpala ( nie gaśnie kontrolka) po opadach deszczu , nie ma jednak na to reguły i zdarza się w rożnych sytuacjach. Kasowałem błędy ale to nic nie dało. Czasami po 15 minut czekam i kręce, aż zgaśnie czasami pomaga zamknięcie samochodu i włączenie, czasami uderzenie w kierownice. Czy ktoś z Was mial podobny problem bądź pozbywał się immobilizera i jaki to jest koszt ? Bo już nerwowo nie wytrzymuje z tym... Z góry dzięki za pomoc...
  6. Tylko tak, praktycznie nic nie jestem w stanie zrobić kierownica przy ruszaniu, skręcaniu itp. :/
  7. Oczywiście chodziło mi o płyn wspomagania kierownicy - przejęzyczenie , zbiorniczek sprawdziłem i nic nie ubyło, paski wyglądają dobrze. Nic nie pyrczy ani nie strzela, tylko ten jeden raz przy cofnięciu co opisałem.
  8. W dzisiejszym dniu, wziąłem brata żeby poćwiczył parkowanie tyłem moim samochodem. Wszystko było dobrze do momentu, aż nie zaczął parkować tyłem, nie było mnie w samochodzie ale usłyszałem piszczenie, które po chwili ustało. Po tym zdarzeniu kierownica zaczęła ciężko chodzić, nie miała w ogóle 'luzu". Sprawdzałem płyn wspomagania kierownicy, nic nie ubyło. I w sytuacji kiedy dodaję gazu kierownica chodzi normalnie jak zmniejszam obroty pojawia się problem, w pracy byłem od 14:30-22 i jak wracałem przez chwilę było ok, a później znowu to samo, czy ktoś z Was miał taki problem, jakieś propozycje ?? co to może być pompa?? Z góry dziękuje za pomoc, pozdrawiam !
  9. Dzięki kolego, w najbliższym czasie jadę do gościa, żeby mi na chłodnicę popatrzył i przy okazji sprawdził kolejną rzecz, bo zauważyłem kolejny objaw nie włącza mi się wiatrak przy wysokiej temp. i nie wiem o co biega ehh
  10. Co sądzicie o przepłukaniu całego układu sodą kaustyczna, czy ktoś tego próbował ??? hmm??
  11. Przeczytałem temat, przepchać zapchaną chłodnice, mhm wiążę się to z dużym nakładem finansowym ? Niezbędny jest warsztat, czy po prostu są do tego specjalne preparaty???
  12. Więc tak, korek od zbiornika wymieniłem bo na stary był zaśniedziały i był na nim syf mógł już tak dobrze nie trzymać, wyczyściliśmy, ale wymieniłem na inny ( używany) i lepiej trzymał. Nalot był taki sraczkowaty, i na majonez natrafiłem na wężu przy przepustnicy, ale podobno to normalne ( mam też w przepustnicy naderwana uszczelkę, ale nie można dokupić samej uszczelki a koszt nowej przepustnicy z uszczelka bo tylko w takiej formie jest dostępna to 200 zl.. podziękowałem , Węże po nagrzaniu są miękkie, oczywiście po wyczyszczeniu, wcześniej były twarde. Mhm... natomiast, jeśli chodzi o czujnik to nie mam pojęcia jak do tego doszło dopiero odkrywam niespodzianki, a specjalnie wziąłem go na ekspertyzę, wszytko było ok , w każdym bądź razie olej mam wymieniony na nowy i nigdzie mi tam nic nie ciekło, nie ma również żadnego brudu. Nic nie kopci, normalny kolor. I prawdopodobnie więcej mi pali, mam przerobione audi na gaz i paliwo moim zdaniem łyka dużo, no ale zobaczę teraz jak będzie bo wymieniłem filtr paliwa.
  13. Moja przygoda zaczęła się od tego, że w samochodzie w ogóle nie chodziło ogrzewanie, temp. max jaką osiągałem to bylo 70. Dzisiaj byłem w warsztacie u mechanika, na początek podpięliśmy Vaga i wyszedł czujnik, okazało się ze jest zalany olejami ( więc go przeczyściliśmy), i tutaj czujnik już pokazywał 90 C. Nadal nie miałem grzania ( zaczęliśmy podejrzewać nagrzewnice, ale na szczęście chyba jest ok ). Zdjęliśmy termostat, przy zlewaniu mechanik zwrócił uwagę na kolor płynu chłodniczego ( normalnie błoto ciemny jasny brąz), w momencie kiedy zaczął sprawdzać kable okazało się, że są twarde jak kamień po rozkręceniu wysypał mi z nich grudki błota, generalnie tyle syfu że z prostego zabiegu wymiany termostatu pojawiło się masę pracy, przy kolejnych wężach to samo. Wszystkie węże przeczyściliśmy, przedmuchaliśmy wodą a następie odpowietrzyliśmy. Stary płyn wylałem, i wlałem nowy. Ogrzewanie ładnie już chodziło, ale temp po przejechaniu niewielkiej trasy zaczęła skakać od 90 C - 100C. Płyn chlodniczy bulgotał przy odkręceniu korka i cały czas biło ciśnienie po zgaszeniu silnika. Wąż przy termostacie pozostawał zimny, więc wyjęliśmy termostat , aby sprawdzić jak się otwiera pod wpływem temperatury ( zagotowaliśmy wodę i go polewaliśmy, po chwili otworzył się ,ale niewielki był prześwit, zamykał się pięknie - termostat nie był oryginalny do Audi. Podejrzewaliśmy wadę fabryczną, pojechaliśmy po drugi tej samej firmy po wymianie ta sama sytuacja, wąż dalej był zimny, wymontowaliśmy go i założyliśmy oryginalny termostat i efekt był taki, że wąż zaczął grzać, ale temperatura dalej skakała. Po przejechaniu 3 km wzrosła mi do 95 C. Sprawdziliśmy jeszcze raz wszystkie kable zaciski itp. Po zlewaniu nowego płynu chłodniczego petrygo, płyn nabrał znowu koloru brązowego. Mechanik stwierdził że dokładnie nie da się samą wodą wyczyścić zbiorniczka w którym jeszcze zalega brud, oraz nie wiadomo gdzie to błoto jeszcze się znajduję. I tak pojechałem o godzinie 8 wróciłem o 16 ... ( 300 zl =] i dalej mam usterkę) Samochód kupiłem 2 miesiące temu i wychodzą niespodzianki ( typu filtr pyłkowy od mazdy - ciągnika), możliwe że gdzieś ktoś robił uszczelkę pod głowicą i nie zadbał o układ, żeby przeczyścić no sam już nie wiem... skąd tam się wziął ten syf z początku myślałem że to może robi koncentrat który jest tam wlany ponieważ temp zamarzania miałem do - 40 C. Podsumowując : - wcześniej miałem niedogrzanie a teraz mi przegrzewa ( przy nowym oryginalnym termostacie ) - ogrzewanie chodzi pięknie ( sauna) wcześniej mróz to cud że jest zima i nie zajechałem silnika - odpowietrzone i wyczyszczone węże przez które przepływa płyn chłodniczy - płyn chłodniczy z koloru niebieskiego nabrał od razu pięknego brązu Podejrzenia : - przez zalegający brud mogła ucierpieć chłodnica oraz inne części Optymistyczna wersja : - jeździć może samo się naprawi i przepcha te syfy ( oby!!!) Dalsze postępowania i tutaj zwracam się o pomoc do Was drodzy forumowicze : - czy przeczyścić cały układ żrącymi specyfikami - wiem że jest to ryzykowny zabieg ??? - czy jazda z taką temperaturą mi nie zaszkodzi dodam że na razie robię krótkie odległości w mieście, ale co będzie jak pojadę w trasę :/ ??? Czy ktoś z Was podejrzewa co to może być ?? gdzie jeszcze szukać usterki ?? a może ktoś się spotkał z podobnym przypadkiem ?? Z góry dzięki za pomoc
  14. Przy wymianie kierownicy wymieniłem sobie też żarówki bo miałem spalone, po ponownym sprawdzeniu żarówkę miernikiem wyszło, że przepaliła się żarówka od poduszki powietrznej, teraz już wszystko jest ok Jeszcze okazało się ze zamiast jednej żarówki miałem założoną zaślepkę Dzięki za pomoc pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...