Witajcie.
Mam podobny problem mój silnik to 1.6 ten podłużny z wiskozą ( nie kojarzę oznaczeń ). Problem polega na tym, że wszystko było git do momentu jak samochód stał jakiś czas, odpaliłem i przejechałem około 50 km i się zapaliła. Sprawdziłem pod maską brak płynu w zbiorniczku i brak oleju, dolałem olej i płyn, ale kontrolka oleju nadal się zapala i gaśnie. Obstawiałem uszczelkę pod głowicą, ale nie kopci no i nie słychać dziwnych dźwięków i pracuje równo. Chwilowo nie mam dostępu do auta i nie grzebie przy nim więc jak coś to możecie mi coś podpowiedzieć ...