Witam. Miesiąc temu zalożyłem instalcję sekwencyjna landi lorenzo. W ciągu ostatnich kilku dni auto jak mocno sie przygazuje dławi się i dusi tak jakby brakowało gazu. Dodam że na benzynie chodzi elegancko. A na gazie póki jest jeszcze zimny silnik to tak w miarę, a jak już się nagrzeje to już nie ma mocy. Byłem u gazownika i sprawdzaliśmy świece i przewody i są dobre. Pojechalismy do jego znajomego i podpielismy pod komputer i okazuje sie że sonda lambda na benzynie i na biegu jłlowym na gazie pracuje prawidłowo, a jak się doda gazu na gazie to sonda wskazuje wartość ok 0,95. Narazie gazownik ustawił mi recznie sekwencję i w miare da sie jezdzic, ale to rozwiazanie jest tymczasowe. W następnym tygodniu bedzie sprawdzał wszystko jeszcze raz bo narazie nie ma pomyslu co jest nie tak. Co moze być tego przyczyną? jakies pomysły?