nie w tym rzecz ... wiadomo ze nie wysiedzisz tego w domu, ale jak ktos ma isc do roboty "na chwile" to moze woli poszukac dluzej i isc tam gdzie dostanie na full etat wiecej i tyle.
Zreszta... klasyczny konflikt interesow , prywaciarz chce zaplacic jak najmniej zeby jak najwiecej na tym wyjsc do przodu , pracownik chce dostac jak najwiecej zeby miec za co zyc . Kompromis albo desperacja pracownika
prawda jest taka ze jak by koszty utrzymania pracownika były mniejsze, to prawie kazdy prywaciaz byłby w stanie dac lepsze pieniądze za prace, faktem jest, ze są to dwie strony z których kazda chce miec jak najwiecej, uwazam, ze za prace przez 5h dziennie za 1600zł to nie jest zła kasa, sa tacy co tyrają po 8 dziennie i mają tyle samo ile nie mniej. kazdy patrzy ze swojego pkt. widzenia. jak ktos jest przyzwyczajony do wysokiej klasy zycia to dla niego 1600zł to jest dobre ale na tydzien albo i za mało, inny z kolei bedzie za to zył cały miesiąc i da rade, sam znam kilka osób które bez problemu poszły by za taką kase do pracy.
A gadanie ze w angli to ja miałem tyle za tydzien pracy trzeba kwitowac jednoznacznie...po chu...a wracałes w takim razie. Z kolei jak kogos nie cisnie i nie ma rodziny na utrzymaniu i nie musi pracowac to po ch....a szuka pracy....