brałem ją nie raz to prawie zawsze marudziła... teraz mówi idź sobie sam ja coś porobię w domu ... a ja nie potrafię gotować - ale dobrze zamawiam pizze ona dobrze gotuję i tak nawet 'eksperymentuje" i zawsze jej coś dobrego wyjdzie
Krolu na siłę jej nigdzie nie weźmiesz a jak tobie nie zabrania to przecież nie jest tak źle
ma to dobre i zle strony niestety [br]Dopisany: 08 Luty 2010, 20:13_________________________________________________
brałem ją nie raz to prawie zawsze marudziła... teraz mówi idź sobie sam ja coś porobię w domu ... a ja nie potrafię gotować - ale dobrze zamawiam pizze ona dobrze gotuję i tak nawet 'eksperymentuje" i zawsze jej coś dobrego wyjdzie
No to faktycznie trudny wybór
Ale porozmawiamy jeszcze o tym po %% i sie może rozwiąże ten problem.
Powiem Ci tyle byłem z kimś takim prawie 3 lata tyle tylko ze dla niej próbowałem sie zmienić w domatora, wszyscy na osiedlu sie śmiali że zaginałem, no i w koncu nie wytrzymałem, tylko pozniej długo długo byłem sam bo same pustaki dookoła
wlasnie chodzi o te Pustaki :wallbash: