No to psyyyyyyt...
ja bym to zgłosił również w robocie... co to k**wa jest, że "kolega" w pracy okrada kolegę ?Filip jest zgłoszone w robocie ale ochrona stwierdziła że co oni mogą. Zglosiłem na policji sprawę ale pewnie i tak z tego nie wyjdzie.
I wcale nie dziwię się ochronie...zresztą na pewno wiesz ile jest tam pięter i haków, tego nie opanujesz.
A propos...na każdej kopalni jest depozyt rzeczy wartościowych (zawsze tam daję dokumenty, klucze, telefon). I chcąc nie chcąc sam sobie jesteś winny, że trzymasz/łeś coś wartościowego "na haku".
BTW...
Będzie miał okazje zmienić... w końcu kto bogatemu zabroni, wszak robi na grubie...